Witam od dawna śledzę forum podpierając się radami kolegów związanymi z problemami wymienionego przeze mnie silnika. Nie chciałem sie nigdy udzielać bo znam się na tym jedynie tyle co przeczytam na forach. Nie mniej jednak już powoli rozkładam ręce. Problem jest następujący: Auto jest po naprawie. Początkowo objawy wręcz typowe. Dziura w mocy silnika pomiedzy 2000-3000. Wymieniłem elektrozawory, przepływkę, wyczyściłem zawór EGR (okrutny syf był w środku)....efekt był piorunujący. Auto miało lepsze przyspieszenie ale nadal panowała ta francowata dziura na ok 2200, 2500 tyś. W końcu znalazłem koleszkowców, którzy się za to wzięli. Okazało się: 1,3 wtrys leje jak cholera. 4 sterujący przebija (??) na cewce. Wtryski od 1-3 zostały zregenerowane. 4 wtrysk postanowiłem zakupić nowy. Dzisiaj odebrałem autko. Dziura w przyspieszeniu znikneła ale....kompletnie brak mocy. Auto idzie równo od dołu ale nie ma kompletnie tego przyspieszenia co przedtem. Teoria kolegów mechaników jest taka iż (ewidentnie poprzedni właściciel grzebał coś przy wtryskach) możliwe, że ktoś coś poprzestawiał w pompie wtryskowej ( obniżył podawanie paliwa???). Podobno błedy zostały pokasowane no ale kolegą coś komputer nie fungował i mamy się jeszcze podłączyć wp przyszłym tygodniu. Dodam jeszcze, że zostały powymieniane wężyki podcisnienia, filtr paliwa, filtr separatora, powietrza do turbiny. Auto trzyma równe obroty, odpala ładnie, nie dymi, w ogóle nie bierze oleju co mnie dziwi jak na 200000tyś. Generalnie okaz zdrowia za wyjątkiem tego braku mocy na chwilę obecną. Czy macie może jakieś pomysły???. Może jest jakiś temat , na forum który pominąłem. Pozdrawiam serdecznie, i dziekuję za wszelkie wskazówki. Aha 3 bieg pedał do dna ekonomizer na 20. 4, 5 bieg ekonomizer na 14, 10l. Mimo zmiany przepływomierza (jak pisałem bardzo polepszyła się wtedy moc silnika mimo to zawsze ekonomizer tak wskazywał)