Witam. Mam problem z moją Beta, dokładniej jest on związany z silnikiem. Szukałem po tematach na forum lecz nic konkretnego. A więc. Na początku objawy były prawie nie słyszalne, gdy się dobrze wsłuchać w prace mechanizmów jadąc stałą prędkością, słychać dziwny terkot pomiędzy 100-110km/h ok.3000 ob/m, podczas przyśpieszania zanikał, podczas hamowania silnikiem też go nie było... jedynie stała prędkość i obroty wprawiała tak jak by w rezonans. Z Biegiem czasu zaczęło sie nasilać. np. ruszając, do 4tyś.ob, sprzęgło i dwójka! i pod czas tej zmiany słychać ewidentnie jak obroty silnika spadają, terkot-stukot jak by wyjechane jakieś łożysko było... z 3 biegiem to samo... 4-5 mniej słyszalne ale też. Teraz to juz zajezdnia sie zrobiła, przy odpalaniu grają panewki, dodam gazu to jest z początku trrrrrrrrrr..... puszcze gaz i jest put put put... dodam że na zimnym silniku, do przejechania 10km tego nie ma. po przejechaniu dystansu zaczyna sie nasilać aż do rozgrzania i wtedy jest dość słyszalne by siać zdziwienie na drodze :p. zauważyłem też ze buda dostaje wibracji, widać to najlepiej po rozmazujących się lusterkach podczas dodawania gazu. Wczoraj już zauwazyłem dzwięk coś jak kopać motorynke z odkręconą świecą (fuk fuk fuk) i nie wiem juz co grane. brak mocy, boje sie wchodzic powyzej 3tys bo obawiam sie ze tłoki maską wylecą. Moja sugestia to panewki,ew. łozysko wału korbowego się wysypało. może być że przez wybite tuleje na belce były jakies luzy gdzie uszkodziły jakies mechanizmy w skrzyni-silniku? Prosze o pomoc bo cięzki materiał mam do zgryzienia. troche kopci na siwo. Druga sprawa. Co potrzebuje żeby zrobić swapa z 1.6 na 1.8is ew 2.0 Planuje kupić jakiegoś angola i przerzucić flaki z a do b z b do a był by to łatwiejszy sposób? jak ktoś ma bmw z GB do 3500zł godne uwagi/polecenia bo z allegro to nie wiadomo to proszę o info. pozdro