Wlasnie skonczylem wymieniac nagrzewnice i chyba mialbym kilka mitow do obalenia. Sprawa okazala sie zupelnie prosta. Po zdjeciu oslony lewarka ukazala sie moim oczom nagrzewnica. Po odkreceniu trzech srubek laczacych nagrzewnice z rurkami wchodzacymi do wnetrza auta z komory silnika(kroccami opisywanymi wyzej), jednej srubki trzymajacej krotki plastyk kierujacy nawiew na nogi i dwoch srobek trzymajacych nagrzewnice w jej obudowie, mozna wysunac nagrzewnice z obudowy. Zeby wymiana nagrzewnicy byla mozliwa, trzeba tez odkrecic srobke, ktora za posrednictwem dopasowanej do ksztautu tych wlasnie kroccow, niewielkiej twardej blaszki, dociska je i unieruchamia. To jedyna trudniej dostepna srubka. Po jej odkreceniu obie rurki staja sie dosc ruchome, zeby swobodnie odlaczyc je od nagrzewnicy. Wszystkie pozostale srobki widac jak na dloni i latwo dojsc do kazdej prostym narzedziem. Mimo ze przed rozpoczeciem pracy, spuscilem tyle plynu ile bylo mozliwe, to po rozlaczeniu rurek, wylecialo z nich jeszcze troche cieczy. Dobrze jest miec pod reka jakis nie za wysoki pojemnik. W nagrzewnicy, mimo ze dziurawa i od kilku dni wylaczona z obiegu, tez bylo troche plynu. U mnie to co bylo w przewodach i w nagrzewnicy, to razem niecale pol litra. Szkoda by bylo wylac to w wykladzine. Po wysunieciu i dokladnym wyproznieniu dziurawej nagrzewnicy, warto wlozyc ja ponownie jeszcze ze dwa razy, zeby znalezc sposob na sprawne wsuniecie nowej. Po prostu jest tam ciasno. Trzeba minac kolumne kierownicza. To najtrudniejsze miejsce, ale da sie to zrobic. Dodam tez, ze po zalozeniu nowej nagrzewnicy i poskladaniu wszystkiego, okazalo sie ze cieknie w miejscu polaczenia przewodow. Po wymianie O-ringow wyciek ustal, dlatego polecam zaopatrzyc sie w nie i wymienic razem z nagrzewnica. Napisalem na wstepie, ze mialbym pare mitow do obalenia. To dlatego, ze po tym co wyczytalem na roznych stronach i po rozmowach z mechanikami, zabierajac sie za ta naprawe bylem przygotowany do demontazu calej konsoli, a nawet odessalem gaz z klimy, bo wszystko i wszyscy wskazywali na taka koniecznosc. Jestem piekarzem i recze, ze kazdy kto wie jak uzywac narzedzi moze to zrobic w jakies osiem godzin spokojnej zabawy. W trakcie pracy zrobilem tez kolka fotek, wiec jesli ktos potrzebuje, to moge wyslac na maila. W mojej 318 jest aluminiowa nagrzewnica, z rurkami wychodzacymi z niej razem, jedna w bezposredniej stycznosci z druga. Wiem ze sa tez nagrzewnice, w ktorych zasilanie i powrot sa oddzielne i sa po dwoch stronach nagrzewnicy. Pozdrawiam z mroznego Calgary wszystkich klubowiczow.