Mam zdaje się, że poważny problem. Uruchamiam dziś auto, zaświeciła się kontrolka braku płynu chłodniczego, pomyślałem sobie, że nie możliwe bo nie dalej jak pół roku temu go wymieniałem wraz ze zbiornikiem dolewowym (bo się dziura na nim zrobiła). Patrze, ale niestety faktycznie poziom poniżej minimum, pod autem plam nie widziałem, na osłonie pod silnikiem też i teraz w sumie nie wiem co mam zrobić, żeby się nie okazało, że woda trafia do silnika (wczoraj przejechałem jakies 100km, zostawiłem auto na noc i dziś koło 14 poraz pierwszy mi się to zaświeciło, chyba, że wyschło przez noc, no ale nie wiem dopiero teraz dolałem). Ma ktoś jakieś rady odnośnie zorejntowania się co to, jakie są objawy wycieku do silnika, czy od razu wieść auto do serwisu i nie odpalać czy co można zrobić. Będe bardzo wdzięczny za wszelkie rady i wskazówki bo nie wiem co mam robić.