witam, przy kazdym wlaczeniu swiatel (lub uruchomieniu silnika przy wlaczonych swiatlach), swiatle mi sie przez chwilke podnosza i opuszczaja az zatrzymaja sie w polozeniu ostatnio ustalonym przez regulator (to jest ok); problem w tym ze od czasu do czasu, losowo, zdarza sie ze jedno pozostaje w polozeniu najnizszym, i ani nie reguluje sie samo (jak wyzej), ani nie reaguje na regulator; problem trwa jakis czas - czasem godzine, czasem dwa dni - i wszystko wraca do normy; dzieje sie tak raz z jednym raz z drugim swiatlem. ktos cos takiego przerabial? z czego to moze wynikac i czy da sie w prosty sposob naprawic? pozdrawiam serwan