To może i ja się podepnę do tematu, chociaż mam benzynę a nie diesla. U mnie sprawa wygląda następująco. Po włączeniu klimy wszystko działa OK. Jednak, jadąc w trasie po 10-15 minutach przestaje chłodzić a co najgorsze wydaje mi się, ze generalnie powietrze przestaje krążyć - robi się duszno. Jednak wystarczy, ze wyłączę klimę a po chwili znowu odczuwam chłodny nawiew. Mam wrażenie, ze co się "odtyka" w okładzie. Nie jest to wina dmuchawy, bo jeża mam wymienionego niedawno. Zresztą jak nie włączam klimy to z nawiewem nie mam problemów. Zauważyłem tez, ze jak używam przez jakiś czas klimy, to schodzi mi płyn z układu chłodzącego ("z chłodnicy"). :shock: Ma ktoś jakiś pomysł gdzie leży problem?