Witam moze komus pomoge -a wiec do zeczy jednak sie skusilem i nabylem to cudo czyli BMW e-36 328i touring w automacie z kompletem kół zimowych Samochodzik zadbany w jasnych skorach z full wyposazeniem o przebiegu 170000 z roku 1998. Kupilem go od szwajcara w Polsce zaplacilem mu 19500zł na umowie wpisalem 3500zl z zaznaczeniem ze pojazd rozkompletowany i z uszkodzona skrzynia i silnikiem co potwierdzil rzeczoznawca (200zl)jednak trzeba go bylo przygotowac do clenia czyli porozbierac troche (150zl) zaprzyjazniony mechanik. W urzedzie celnym zostawilem kolejne (4331zł clo akcyza) + 200zl mandatu za nielegalny zakup na naszym obszaze celnym ( zaprzyjazniony celnik;) + 80zl agencja celna za wypisywanie papierkow Rejestracja to kolejny wydatek cos kolo 700zl (ksiazka pojazdu, badanie techniczne, oplaty, tlumaczenia). Zalozylem gaz sekwencje OMVL dream cos tam (zaprzyjazniony gaziasz 4500zl) i takim oto sposobem calkowity koszt wyniusl okolo 25180zl + gaz 4500 = 19680zl czy duzo czy tanio niewiem ale samochod w porownaniu do 520i z 91r. ktora mialem wczesniej o wiele ciekawszy no moze troche przy ciasny, poprostu taka fajna jadowita jaszczurka;). Troche problemow i latania po urzedach bylo ale ogolnie jestem zadowolony tak oto pokrotce wyglada nabycie samochodu od szwajcara w Polsce. ps. Jezdzilem miesiac przed odprawa celna na dowodzie i ubezpieczeniu szwajcarskim, pozostaly mi jeszcze obce blachy jako pamiatka.