Witam, mam problem. Otoz gdy odpalam auto na zimnym i przygazuje do 2000 tys obr i puszcze to obroty spadaja az ponizej 500 a silnik sie jakos ratuje przed zgasnieciem i chodzi dalej. Gorzej jest podczas jazdy, chce jezdzic ekonomicznie wiec tylko do 2000 tys. jak zmieniam bieg to auto juz po zmianie bbiegu i wcisnieciu gazu zaczyna sie dlawic, tzn. jest pedal gazu do konca a samochod zwalnia silnikiem i dopiero po 1 sekundzie zalapuje i ciagnie. a na 5 to czasami na zimnym jest tak ze wbijam 5, gaz, a on nie ciagnie tylko spowalnia i zapala mi sie na chwile kontrolka wtryskow (chyba). dodam tez ze gdy zmieniam biegi dochodzac tylko do 1700 obr.min to nie ma mowy o zadnym dlawieniu. gdy auto sie rozgrzeje do temp normalnej to uciazliwosc ustepuje. koledzy pomozcie bo szalu idzie dostac :(( DODAJE FILMIK PRZY POSTOJU DLA ULATWIENIA : http://www.youtube.com/watch?v=MEiUaKM1NMQ zobaczycie przy pierwszym dodaniu gazu i po paru sekundach tez przy pierwszym. pozdrawiam.