Witam Wszystkich Mam "mały problem" z autem który opisywałem na innych postach, mianowicie czasami nie dzieła mi doładowanie Objawia się to tym że gdy samochód przyspiesza i obroty dochodzą do około 2000 to tak jakby ktoś wyciągał wtyczkę z gniazdka - auto traci moc Przy okazji wskaźnik chwilowego spalania pokazuje podczas przyspieszania na 5 biegu max 10l/100 !!! Doradzano mi żebym wymienił elektrozawór sterujący turbiną , co też zrobiłem ale usterka nie ustąpiła. Czy to możliwe że może to być wina przepływki ? Po zdemontowaniu zauważyłem biały nalot na czujniku a dokładniej na drucie i (nie wiem jak to nazwać) kapsułce Czy jest możliwość bezpiecznego mycia a jeśli tak to czym Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję