ostatnio jedna dziura w drodze przy predkosci 40km/h zabrala mi opone (dziura na 3 palce :/) malo tego... jak sie potem okazalo cos jeszcze sie skrzywilo... lewe kolo ktorym zachaczylem o dziure jest cofniete do tylu o jakies 3cm moje niefachowe oko stwierdza ze prawdopodobnie skrzywil sie wahacz ale czy napewno tylko to? co jeszcze moglo pojsc przy wjechaniu w dziure? uzywany wachacz orginalny mozna kupic za 50zl... czy taki zakup bedzie dobry czy niewarto i lepiej zainwestowac w nowy orginal/zemiennik? co do samych objawow - masakrycznie sciaga w prawo trzeba uwaznie trzymac kierownice zeby zaraz nie wjechac do fosy :(