Panowie dzięki za Wasze odpowiedzi.Ja jednak będę się upierał przy tym że po wymianie amorów nadwozie w moim przypadku jest wyższe /ale tylko z przodu/,i zgłupiałem w końcu co może być przyczyną bo w większości kogo się nie zapyta to twierdzi że amory na to nie mają wpływu.Ja założyłem właśnie sachsa advantage + nowe odbojniki. Dodam jeszcze że nawet prawdopodobnie jakość prowadzenia się popsuła zwłaszcza w ostrych np.90 stopni zakrętach.Przednia oś mi się ślizga w taki sposób w jaki wcześniej tego nie było.Mam po prostu wrażenie że przód nie jest dobrze dociążony właśnie przez podniesiony środek ciężkości.Od razu po wymianie jak zjechałem z podnośnika to zobaczyłem że przód mam wyższy,ale pomyślałem że to ze względu na to że zawias musi się ułożyć,ale zrobiłem już na pewno z 5 tysięcy i nic się nie zmieniło.Poza tym teraz jak np. muszę wjechać na podnośnik to te "łyżki" ,które się podkłada pod poduszki wchodzą łatwiej niż wcześniej /nie trzeba aż tak mocno łapać za błotnik/, /"Łyżki" oczywiście są w najniższej pozycji,tak jak zawsze./.Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.pozdrawiam