Patentem poprzedniego właściciela był przełącznik zamontowany wewnątrz, którym zwierał pin 30 z 86 czyli podawał + którego jak wynika czasami tam brakowało... Później znajomy brata zakładał mi alarm i przy okazji wyeliminował "patent" - i tak to działało aż do teraz - (ok. 6 m-cy) - tylko gość zupełnie nie pamięta co wtedy zrobił, że było o.k. (lub tylko tak twierdzi :-( - usterka jest na tyle upierdliwa, że zdarza się sporadycznie - czyli raz właściwe napięcie między 85 a 86 jest (12V), a czasami pływa od 3V do np. 8V - jakby się zwaliło zupełnie to można by szukać ewidentnej usterki, a tak to pozostaje, póki co, pajęczarstwo :-) - a jakoś na zlot za 4 dni trzeba dotrzeć - Pozdrawiam wszystkich podążających w kierunku Torunia w sobotę... Łukasz e28 M535i