Skocz do zawartości

Szczyglo

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szczyglo

  1. Według mnie zjawisko jest łatwo wytłumaczalne. Ekonomizer pokazuje zużycie w l/100 km, ale tylko podczas jazdy (powyżej jakiejś prędkości - powiedzmy 5 km/h), więc jak mamy 6 km/h (w ostatniej fazie hamowania), to ekonomizer jeszcze działa, ale mimo że na obrotach jałowych (spalanie na poziomie 0,5 - 2 litry na godzinę - jest chyba realne), to w przeliczeniu na 100 km wychodzi właśnie takie spalanie. Na potwierdzenie mojego wywodu, zauważcie że jak się powoli rusza, to wskazówka economizera nie od razu się ruszy, tylko jak już mamy te 5-6 km/h.
  2. Szczyglo

    problem z abs

    HAHAHA! Oczywiście że nie zadziała jak nie naciśniesz na hamulec! A w odpowiednich warunkach zadziała nawet jak będziesz stopniowo dozować nacisk na hamulec. Chyba Ci się pomyliło z asystentem hamowania awaryjnego (czy jakosik tak). To taki system że jak depniesz na hamulec, to nawet jeśli koła nie tracą przyczepności, i tak włącza się ABS. Możesz to sobie sprawdzić gwałtownie depcząc w hamulec (lepiej na pustym i prostym odcinku drogi), na suchej nawierzchni. Jak w końcu życie zmusi Cię do wyprowadzenia auta z garażu w deszcz albo w śnieg, to się dowiesz kiedy ABS się włącza a kiedy nie. ABS to system WSPOMAGAJĄCY hamowanie, i tak naprawdę, kosztem dłuższej drogi hamowania (w większości przypadków) pozwala on zachować sterowność samochodu, w celu np. ominięcia przeszkody na drodze. Nie należy przeceniać jego roli w prawidłowym hamowaniu. Pozdrawiam.
  3. Szczyglo

    spalanie

    Nasuwa mi się głupie pytanie do wszystkich którym komputer pokazuje błędne wskazania spalania średniego : czy po tankowaniu resetujecie ten wskaźnik? Jeśli odpowiedź brzmi nie, to oczywiście że wyjdzie wam inne wskazanie (będzie to średnie spalanie od ostatniego resetu tego wskaźnika), niż wynika z wytopionych litrów/przejechanych kilometrów ;)
  4. Sorki ka0s że piszę w Twoim temacie, ale może komuś z piszących tu o dymku przy wciśnięciu gazu pomogę. Podobny objaw (dymek przy wciśnięciu gazu), miał mój ojciec w swoim volvo v40 (wiem, wiem, to forum BMW, ale zasada działania silnika td jest identyczna), tzn. na początku delikatny dymek z rury, a po kilku dniach już konkretny dym, i spora utrata mocy. Najpierw fachowiec wymienił mu zawór spalinowy (tego elementu chyba nie ma w naszych sprężarkach Garret), ale efekt dymu pozostał. Kolejna diagnoza pokazała że pękł przewód dolotowy sprężonego powietrza. Po wymianie, wszystko idealnie! Ani grama dymku, mimo że wcześniej wydawało się że turbina do wymiany . Podczas tej awarii występował jeszcze inny objaw : najpierw cichy, a później głośny szum w momencie zadziałania turbiny. Może warto osłuchać silnik (elementy dolotu). Wiem że to jest ekstremum, ale może u galczycha i pebe, jest tylko jakaś nieszczelność w dolocie (przecież tam jest wysokie ciśnienie, i nawet niewielka nieszczelność powoduje jego wydmuch w atmosferę), a co za tym idzie za mało powietrza dostaje się do silnika, i nie całe paliwo jest spalane. Przecież przepływomierz jest w dolocie, ale przed turbiną, więc komputer dostaje informacje np. : 10 litrów powietrza, na dwa obroty, a tak naprawdę to silnik dostaje tylko 8 litrów powietrza na dwa obroty wału (dane są oczywiście zmyślone - bo nie wiem jakie są proporcje), więc tylko 8/10 paliwa spala się w warunkach zaprogramowanych w komputerze, a pozostałe 2/10 tylko się przegrzewają, albo spalają nie całkowicie i stąd dymek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.