witam! Jako ze przeplywomierz w e46 320d to historia rzeka... zalozylem ten temat zeby moc wylowic jakies fakty... kazdy pisze cos innego i ciezko zgromadzic jakies informacje w jednym miejscu... jest to czesc bardzo wadliwa i jest praktycznie glownym powodem z ktorego ludzie traca ochote jezdzic swoimi autami... Mam nadzieje ze opisujac przypadki z swoimi przeplywkami cos wywnioskujemy... ja mam pytanie takie.... czesto jako porade do sprawdzenia przeplywki padala porada zeby odlaczyc ja i zobaczyc czy moc wrocila... wiec tu moje pytanie... czy to prawda ? czy wlasnie odwrotnie... jezeli odlaczymy przeplywke i nie ma praktycznie roznicy... to moze oznaczac ze jest ona uszkodzona ? moje auto 320d