
muff
Zarejestrowani-
Postów
14 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez muff
-
nie - nic nie czułem wcześniej gdy miałem "mocny wjazd" w dziurę tak (auto podskakiwało) - ale to z tego powodu, że na skutek uderzenia na oponie zrobiła się bulwa. nie wiem co to znaczy przewrażliwiony wulkanizator... fakt, faktem, że dotąd przy innych pojazdach nie miałem takich problemów. Facet założył na urządzenie do wyważania felgę z oponą, zaczęła się kręcić - widać, że jest wyraźnie wykrzywiona. Po ściągnięciu przy dokładnym obejrzeniu widać również skrzywienie wzrokowo.... więc chyba nikt mnie nie chce naciągnąc, ani wulkanizator nie jest przerwaźliwiony, bo do którego momentu skrzywienie jest niegrożne a od którego tak?? pytanie kiedy jest odczuwalne a kiedy nie.... bo trudno znaleźć IDEALNIE prosty asfalt i wczuć się czy nie ma mikro podskoków auta przy mikroskrzywieniu felgi.... ale to jeszcze nic... dzisiaj był ciąg dalszy, felgi zostały wyprostowane... ale okazuje się, że opony są do wyrzucenia, są na nich pęknięcia w rowkach na długośc 2-3 cm, i jest to na każdej oponie, są to pirellki z 2006 roku, ale auto przejechało 25 tys, z czego może 15-18 na letnich... fakt faktem, że auto stało długo na placu u dilera w DE... czy to możliwe by opony na skutek "stania" pojazdu tak się psuły? w każdym razie dzwoniłem do dilera i przynajmniej opony będę próbował w ramach gwarancji europlus wymienić
-
jakiś czas temu pisałem o skrzywieniu dwóch felg i jednej oponie do kosza RF, na skutek najazdu na dziurę. dziś umówiłem się na 8-mą rano na wymianę. Panowie nim odkręcili zimówki, założyli do wyważenia letnie. Wyrok: pierwsza felga-skrzywiona druga-skrzywiona trzecia- skrzywiona czwarta..... załamka...... nie wiem o co do cholery chodzi.... fakt, ze nie sprawdzałem opon i felg po ściągnięciu ani przy zakupie, ale auto kupilem w de i od niemieckiego dilera przy przebiegu 15 tys., a na tych felach i oponach sam przejechalem może ze 3 miesiące albo jeżdzę jak kretyn po warszawskich dziurach, albo zawieszenie bmw przy rfach nie daje rady... czy komuś często się to zdarza???
-
i chyba też tak zrobię... jeśli po 6 miesiącach taki numer, to ja dziękuję za RFy za 1000 PLN sztuka... i prostowanie felg niestety by przesiąść się na zwykłe trzeba też felgi kupić inne... może ktoś reflektuje na zamianę? :)
-
niestety rzecz miałą miejsce tydzień temu, po wjechaniu w dziurę - żadnych objawów zewnętrznych brak. po tygodniu poczułem, że auto źle się prowadzi, podskakuje... okazuje się, że felgi pogięte od środka a na jednej oponie wielka bulwa - też od środka nie ma szans bym udowodnił, że to w tamtym miejscu...
-
nawet nie wiem kiedy wjechałem w wielką polską dziurę efekt - dwie felgi pokrzywione jedna opona RF do wymiany szukam więc pilnie opony Dunlop M3, 225 50 17 * opona bardzo trudno dostępna, rzadko produkowana. BMW sprowadzi dopiero za 10 dni roboczych może ktoś zna jakieś miejsce gdzie mozna szybciej? będę wdzięczny bardzo !
-
obrażaj, obrażaj - widocznie taka twoja kultura... z przykrością stwierdzam, że nie czytasz ze zrozumieniem pisalem o premium selection z DE a nie w PL w DE w salonach mają tymczasowe blachy - autami mozna pojeżdzić- jak pisał jeden z kolegów serdeczności.
-
jakieś herezje piszesz... przy każdym aucie masz prawo do jazdy próbnej.a jeśli nie - to takie auto sprzedaje ktoś, kto ma coś do ukrycia - więc dziękujesz. premium selection to nie są auta z wypożyczalni, ale auta, którymi jeżdzą pracownicy - głównie managerowie. Poza tym premium selection to też pewna filozofia sprzedaży, można kupić prawie nowe auto taniej, przy bardzo restrykcyjnych warunkach jakie auto musi spełnić (jest to bodajże 100 warunków na poziomie technicznym) - mało jest producentów aut, którzy robią tak jak BMW. Warto wyłączyć czasem tę polską podejrzliwość, że każdy to oszust, prawdopodobieństwo oszustwa (które oczywiście może się zdarzyć wszędzie) jest totalnie mimalne przy premium selection w Niemczech, żaden diler niemiecki nie odważy się sprzedać auta z certyfikatem premium selection ukrywając coś o tym aucie. Poza tym auta te przychodzą prosto z BMW z pełną historią. Więc jeśli masz do wyboru auto z niskim przebiegiem od BMW z premium a auto od osoby fizycznej, to chyba wybór jest prosty.... a dostaniesz jeszcze extra gwarancje. A to, że ty kolego kupiłeś kota w worku, to twój problem.
-
6.5 trasa 8.5-9 miasto - głównie korki (warszawa) noga ciężka :)
-
a kolega wie z autopsji czy "gdzieś" zasłyszał? reasumując: polecam kupno auto w systemie premium selection z BMW Monachium od niemieckiego dilera (o premium selection można poczytać na stronie BMW), wybór aut i konfiguracji jest przeogromny - każdy diler ma dostep do tego systemu (w Polsce jest to jednak mniejsza pula aut) auta mają mały przebieg i są jeszcze na gwarancji. zwykle jeżdzą kilka miesięcy (są użytkowane przez managerów i pracowników z Monachium), a potem są wyrejestrowywane i czekają na sprzedaż... dodatkowo (czego nie ma w Polsce) dają gwarancje euro plus, co oznacza dodatkowy rok od momentu zakończenia gwarancji bazowej. niemiecki diler robi też pełny przegląd z wymianą oleju nawet jeśli komputer nie wskazuje, że jest taka potrzeba. dysponuję sprawdzonym kontaktem do dilera niemieckiego, gdzie pracuje człowiek posługującym sie językiem polskim... atut tego salonu jest taki, że leży blisko granicy. dodatkowo współpracuje on z polską renomowaną firmą leasingową, co oznacza niemal "0" formalności ze strony kupującego (salon i leasingodawca załatwiają wszystko między sobą) we wrześniu różnica w cenie vs polski diler z autem premium selection gdy kupowałem auto była około 20-25 %, ale trzeba dodać większa akcyzę (ja mam 2 litry poj)oraz zmianę w kursie euro. polecam jednak sprawdzić jak to się obecnie kształtuje i ocenić czy warto. dodam, że odbierając auto zostałem potraktowany jakbym kupował nowe. Był szampan (doskonały, niemiecki), kwiaty dla żony i autko dla dziecka :) - ale to już wisienka na torcie :)
-
daje radę ! oczywiście posiadacz 525 czy 530 powie, że mogłoby być lepiej a ja nie jecham nigdy mocniejszymi BMW, a 520d sprawia mi taką radość , że i tak zwykle na światłach zostawiam wszystkich w tyle. Szybko i jednocześnie ekonomicznie.
-
jestem od niedawna na forum a także od niedawna posiadaczem beemki, nie wiem kto to jest PawełH i jaki jest jego status polityczny na forum, ale jakbym zaraz po kupnie wymarzonego auta przeczytał taką sugestię, że moje auto jest kradzione... to na pewno nie poczułbym się fajnie...
-
podobnie uważam, że sugestia o kradzieży jest co najmniej nie na miejscu
-
polecam wszystkim, którym nie straszny wydatek 4 x 6 zł na pompowanie azotem :) ps. no i warto wybrać taki warsztat, gdzie rzeczywiście jest gaz a nie powietrze :)
-
Witam wszystkich właścicieli BWM, to mój pierwszy post tutaj odkąd od miesiąca stałem się szcześliwym posiadaczem 520d Dziś po przestudiowaniu forum wiem, że wymarzona limuzyna ma trochę wad, doskwierają mi stuki w drzwiach (słupku) po stronie kierowcy, jestem już po pierwszym smarowaniu uszczelek w serwisie, co nie przyniosło skutku.... ale im nie podaruję bo mam jeszcze miesiąc gwarancji... Nie mogłem się również przyzwyczaić do runflatów 17-nastek ze względu na ich twardosć i mały komfort i kiedy już miałem prosić dilera w Niemczech by poszukał mi kół na wymianę, zasugerował mi bym napompomował koła azotem (ze względu na to że molekuły powierzą są inne niż gazu).... nie wiem czy na forum już taka rada była, ja przynajmniej nie znalazłem, ale wiecie co Wam powiem.... już nie chcę zmieniać RF na normalne oponki.... to działa ! komfort jazdy uległ na tyle znacznej poprawie, że to czuję i znów jestem szczęśliwy.... Pozdrawiam wszystkich użytkowników !