tbadoo

Hehe, mam ten sam problem. Tyle że kratka po prawej stronie (autko z kierownicą po prawej stronie, 118i, 15.000 mil) - widocznie to przypadłość kratki nawiewu szyby od stony kierowcy grrrrr.Kupiłem już z tą przypadłością i nie zwróciłem na nią zbytniej uwagi, teraz po przejechaniu ok 2.000 km zaczyna mnie to wk...ć. Nie wiem tylko czy to się kwalifikuje pod jakiekolwiek reklamacje

ja kupiłem niedawno, bądź co bądź nieleciwe autko i też sobie nie wyobrażam żeby był to problem, u mnie co prawda nie śmierdzi, wali itp. ale jednak coś jest nie tak, zobaczymy jak mi pomoże serwis w anglii, nie mam na razie porównania żadnego jeśli chodzi o jakość ich usług

Monza za 2 tygodnie??? :cry2: A ja tam będę za 4 tygodnie :mad2: Dzięki, obadam te trasy. A co do problemu z zaduchem w samochodzie ma ktoś jakieś pomysły poza grzybem?

No jako bazę wypadową specjalnie wybraliśmy małą, malowniczo położoną miejscowość Königssee z najczystszym w niemczech jeziorem o tej samej nazwie. Do Monachium raczej nie będzie nam się chciało jechać (za duża metropolia), ale Chiemsee i zamek na wyspie Herrenchiemsee chcemy jak najbardziej zobaczyć. Jest parę miejsc w tych okolicach których nie zdołaliśmy jeszcze odwiedzić. Chciałbym jednak przejechać się jakąś fajną trasą widokową, właśnie dlatego myślę o przejechaniu przez Alpy do Włoch, choć za cholerkę nie wiem jaką trasę najlepiej wybrać pod tym właśnie względem.

No nie śmierdzi na szczęście, ale i tak dupowato. Ja tam nie miałem jeszcze do czynienia z serwisem tutaj (UK) więc jeszcze się nie zraziłem do nich, obadamy. Jeśli chodzi o kanapę to nie sprawdzałem jeszcze, może przy okazji. Co do Alp to tutaj masz obadaj sobie http://picasaweb.google.com/tbadoo/Alpy. W tamtym roku tam byliśmy w październiku w podróży poślubnej, coś niesamowitego. Teraz w to samo miejsce tylko inny hotel, po drodze do Polski tam zajedziemy na tydzień. Z atrakcji choćby Orle Gniazdo Hitlera umieszczone na górze pod którą położone jest to miasteczko. Zastanawiam się tylko nad jakąś fajną trasą żeby nie zrobić sobie wypadu stamtąd, może do Włoch na jeden dzień. Jak ktoś ma jakąś propozycję to byłbym wdzięczny. Chcę wypróbować moje cudeńko :mrgreen: Mam nadzieję że obejdzie się bez atrakcji jak ostatnio, poszła mi uszczelka pod głowicą w VW Passacie grrrr, z braku innej możliwości turlałem się do z powrotem anglii 100 km/h przez francuskie autostrady (nikomu tego syfu nie polecam).

Witam. Jestem dwa tyg po kupieniu mojej beemki. 11500 mil przebiegu, jeszcze wszystko pachnie nowością. I tylko jeden problem, klimatyzacja coś nieteges. Wszystko jest dobrze jak chłodzenie włączone. Ale jak wyłączę, przy dłuższej pracy silnika, np po przejechaniu kilkunastu kilometrów (przy krótkiej jeździe po mieście czasem nie zauważam tego efektu), w aucie zaczyna się robić okropnie duszno. I nieważne jaką temperaturę ustawię, czy nawiew bezpośredni na "twarz", nogi czy szybę. Po pewnym czasie nie do zniesienia, choć nie jest za ciepło trzeba włączyć chłodzenie bo nie ma czym prawie oddychać. Ostatnio robiłem trasę ok. 40km i prawie przez to przysnąłem za kierownicą. I nie powiem żeby tu coś śmierdziało grzybem, po odbiorze auta u dealera przez jakiś czas wydobywał mi się z otworów nawiewu minimalnie biały pył, więc wnioskuję że był odgrzybiany. Ale coś mimo wszystko jest tu nie tak. I aż się boję pomyśleć jak za miesiąc będę jechał w alpy. Czy jest tu podstawa do wizyty w serwisie? Gwarancję mam więc to nie problem.