pewnie gdzieś tam są podobne tematy,ale temat tematowi jest nie równy. mam wielki problem gdy jadę nawet niewielką prędkością po nierównym terenie moja kierownica sama skręca dość mocno,po prostu wyrywa się w prawo w lewo jak szalona ciężko utrzymać.przy prędkości 100 h jak trafi na pagórek lub dziurę to koło skręca i boje się szybciej jeżdzić. na równej drodze gdy jadę 140 h. lekko pływa. sprawdziłem amory są sztywne i to bardzo. wymieniłem wszystkie tuleje i swożrznie z przodu,kupiłem nowe opony dunlopa 195/65/ R15.tył i przód. mam wymienione końcówki drążków.na listwie nie czuje żadnego luzu, jedynie jak ustawie kierownice na proste koła to wyczuwam lekki luzik jakby z jeden centymetr.tarcze planowałem kupiłem nowe klocki. może mam zbyt twarde amory to jakieś gazowe są . może w środku w listwie mam luz którego nie można wyczuć ręcznie ? bardzo proszę o rade i pomoc bo rozkładam ręce.