tomalos

Mam takie objawy iż od strony pasażera leci chłodne powietrze mimo ustawienia temp.na maxa. gorące.Od strony kierowcy jest gorąco a z pasażerem gdy jadę jest mu chłodno szczególnie w nogi co to może być ? Dodam jeszcze że na początku jazdy wszystko jest ok bo leci ciepłe po obu stronach sprawdzałem kilka razy lecz przy dłuższej jeździe dzieje się tak jak napisałem w nadmuchu dla pasażera w nogi i na twarz leci chłodniejsze i to wyczuwalnie. Mam jeszcze coś chyba z termostatem ponieważ wskaźnik temp.za każdym razem nie podnosi się wyżej niż do pierwszej kreski czyli na 1/4 nigdy nie doszło do połowy nawet na postoju tak jak powinno być.czy to może być przyczyną w nadmuchu ?Nosze się z wymianą termostatu może coś pomoże.Czytałem że w takich przypadkach z nadmuchem siadają elektrozawory.Niech się ktoś wypowie kto zna ten temat bo idzie zima a pasażer będzie miał chłodno. :(

Miałem inny podobny problem z nawiewem w swojej e-36 i jeśli masz klimatronic to winę ponosi tzw.jeż .Jest sposób by go zregenerować tu masz linka : viewtopic.php?f=15&t=62870&hilit=regeneracja+je%C5%BCa jeśli Ci się nie uda to na allegro znajdziesz za ok 100-200 zł Pozdrawiam

Panowie To działa...zrobiłem tak jak to napisał Paweel i działa :D Miałem w swojej E-36 bardzo słaby nawiew mimo że ustawiene było na maxa,czasem działał dobrze ale żadko a idzie zima więc zabrałem się dziś do regeneracji jeża i..pomyślnie.Probujcie po co wydawać jakieś 200 ziko a może i Wam się uda.Uważajcie przy ściąganiu laku z jeża bo faktycznie można coś uszkodzić. Pozdrawiam :hand:

Mam E36 2,5TDS.Chciałem pospawać dziś tłumik.Odłączyłem akumulator( tylko klamrę minus) i gość mi spawnął migomatem po podłączeniu akumulatora przestały działać swiece żarowe,teraz ciężko pali a kontrolka świec sie wogóle nie zapala przy zapłonie. Wcześniej nie było z nimi żadnych problemów co się mogło stać ?

Zakupiłem w tym tygodniu E36 325 TDS pięknie wszystko chodzi.Podjechałem by napełnić klime okazało się że wiatraczek od klimatyzacji wogole nie działał a gdy załączy się wywala bezpiecznik coś z wiatraczkiem.Mechanik poradził abym wogole nie załączał klimy bo może mi ją wysadzić od ciśnienia.Czy musze wymienić cały ten wiatraczek czy jest może inny problem i jak się zabrać do jego wymiany? Mechanik podpowiedział że to może być problem ze szczotkami...proszę o jakąś radę. Dzięki z góry i pozdrawiam _______ Poprawiłem tytuł. Proszę zapoznać się z formatem tytułowania wątków i regulaminem forum. Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss

Od wczoraj mam metaliczne skrzypienie w tylnym lewym kole przy jezdzie na nierównosciach i gdy naciskam na postoju.Dochodzi to jakby z amortyzatora lecz nasłuchiwałem i raczej dźwięk wydobywa się gdzieś z okolicy wahacza. Czy ktoś wie gdzie tkwi problem? Z góry dzięki i Pozdrawiam forumowiczów

Zbliża mi się wymiana oleju z tego co tu czytam najlepiej wlać Mobil 1 5W30 lub 0W 40 i taki właśnie chce zalać któryś z syntetyków. Z tego co mówił mi poprzedni właściciel on zalewał półsyntetyk prawdopodobnie Castrol. Moje pytanie czy mogę zamienić teraz z półsyntetyka na syntetyk i czy nie będzie żadnych skutków w silniku?Bo z pewnego źródła slyszałem że syntetyk teraz może zbyt mocno wypłukac silnik.Nie wiem czy to prawda. Przebieg mam 130 tyś czyli nie dużo no chyba że był cofany ale nie sądze. Pozdrawiam :hand:

Od kilku dni stuka mi coś w tłumiku,i tylko na postoju na wolnych obrotach.Najdziwniejsze jes to że czasami tego stukania nie slychać.Udało mi sie wjechać na kanał właśnie wetdy gdy stukało dośc głośno okazuje się że stukanie wydobywa się jakby ze środka tłumika.Wcześniej myślałem że to ta blacha nad tłumikem co sie znajduje jest poluzowana i to wobywa ten nie przyjmny dźwięk.Stukanie przestaje gdy wchodzi silnik na obroty.Dziwne wrecz zjawisko Czy ktoś się spotkał z czyms takim?Bo czytałem tu na forum że albo katalizator wysiadł a mam z 2000r. to miał prawo lecz to raczej wydobywa sie juz z końcowej części.Proszę o radę. Pozdrawiam Wszystkich :hand:

Czesc Wam. Mam BMW 320D 2000r od nie dawna bo jakies 2 tyg. no i szczescia nie ma konca z jazdy i wogole.manakment taki ze poprzedni wlasciciel mowil mi ze nie dzialajacy kluczyk wystarczy przeprogramowac oczywiscie probowalem sposobem z forum bylem i w ASO gosc mi tez probowal lecz nie darady widocznie uszkodzony jest nadajnik.gosc z ASO zproponowal zamowienie nowych kluczykow koszt.650 ziko :jawdrop: na razie nie stac mnie na taki wydatek.Moze znacie jakis tanszy sposob na naprawe kluczyka bo otwieram furke zamkiem od kierowcy.mam drugi kluczyk zastepczy lecz bez pilota. No i okazuje sie ze alarm tez mi raczej nie dziala bo po zamknieciu furki wyczytalem ze czerwone swiatelko pod lusterkiem kierowcy ma mrugac a zadnej reakcji nie ma.Sprawdzalem bezpieczniki sa ok.nie znam sie az tak na elelektryce i alarmach Jak sprawdzic czy dziala mi alarm i jak go naprawic jesli nie dziala. Dzieki z gory i pozdrawiam