Witam Jest to mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość :) Problem wygląda tak: na biegu jałowym: wszystko ok silnik się wkręca z wolnych obrotów do max na 1 biegu: też ok silnik się wkręca jest przyspieszenie na 2 biegu: i już się zaczyna, do 3k obrotów jest ok a później załamka, jak by czegoś mu brakowało. Dodam, że i na LPG i na Pb jest to samo. Mogę wcisnąć pedał gazu do deski na 2 biegu a silnik wyje ale 4 tyś nie przekroczy. na 3 biegu: to samo do 3 tyś może 3,5 tyś i koniec na 4 biegu:to samo na 5 biegu: Vmax= 120 km/h i dalej nic :mad2: wciskam pedał do deski i czegoś mu brakuje - dodam że tak samo jest na Pb i na LPG. Zrobiłem test przepływomierza tzn. odłączyłem go jak silnik pracował i silnik nie zgasł, po odłączeniu obroty spadły, przydusił się ale wrócił na ok 800 obr. Po szybkim dodaniu gazu bez przepływki silnik zgasł. Po ponownym odpaleniu bez przepływki to samo. Co to może być ? Proszę o pomoc bo już nie mam pomysłu. Acha dodam jeszcze, że wymieniłem świece, filtr powietrza a kable WN wymieniałem rok temu. :modlitwa: