Skocz do zawartości

michaltp

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michaltp

  1. Ale mi się tytuł zrymował... Po kilku latach, kiedy to popełniłem błąd sprzedając swoje 324d, szukam kolejnego. Znalazłem jeden egzemplarz, jednak ze skrzynią automatyczną. Mam pytanie czy ktoś z Was miał 324d w automacie, albo chociaż miał przyjemność (zakładam, że była to przyjemność) przejechać się 324d w automacie? Jak sprawuje się ta skrzynia? Uprzedzę niepotrzebne odpowiedzi, że przecież tym się nie da jeździć, stoi w miejscu, dzieci na rowerach to wyprzedzają itp. itd. Miałem 324d, wiem jakie ma przyspieszenie, spodziewam się tego, że w automacie będzie gorzej. Nie przeszkadza mi to w ogóle. Samochodem jeżdżę spokojnie, jak potrzebuję adrenaliny, to przesiadam się w Suzuki Bandita z 2003 r. 4,2 s do setki daje więcej wrażeń niż 325... Bardzo proszę o opinię osób, które miały styczność z 324d w automacie. Pozdrawiam
  2. dlaczego nie wyszło? ta rozbita karetka w tle miała oznaczać absolutny oldschool i andergrand ;) :D
  3. Koniec marzeń. BMW sprzedane. Temat do usunięcia.
  4. Niestety... Rachunek ekonomiczny zwyciężył. Moje BMW idzie pod młotek. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to zapraszam: http://www.allegro.pl/item746146881_bmw_324_d_stan_bardzo_dobry_zobacz.html
  5. Witam! Może zacznę od początku... Jestem studentem i pracuję jako dostawca w telepizzy. Od ponad dwóch lat posiadam BMW 324 d, w której jestem po prostu zakochany. Niestety moja ślicznotka nie posiada wspomagania kierownicy i do tego spala w mieście około 9 litrów ropy. Zmusiło mnie to, żeby rozejrzeć się za jakimś tanim, mniejszym autem ze wspomaganiem, oczywiście tylko i wyłącznie w dieslu, ponieważ nie przepadam za silnikami benzynowymi. No i w końcu się trafił - Citroen ZX 1994 rok, 1.9TD 90KM w przyzwoitym stanie, świeżo sprowadzony z Niemiec, za którego zapłaciłem 1000! zł co razem z rejestracją kosztowało mnie 2500 zł. Więc już mam woła do roboty. Ale teraz mam ogromny problem. Nie chcę sprzedać mojej Beatki, ponieważ nie potrafię się z nią rozstać - kto jest zakochany w marce BMW wie o czym mówię. Poza tym moje BMW jest w stanie praktycznie idealnym, a patrząc na ceny mógłbym za nie dostać ze 3000, może 3500 zł. Niestety nie stać mnie na utrzymywanie i płacenie OC za dwa samochody, a moim marzeniem jest, żeby teraz moją ślicznotkę postawić na działce, przykryć folią, żeby tak za 15 lat uroczyście tę folię zwalić i wstawić autko do warsztatu, gdzie panowie mechanicy przywróciliby ją do stanu niemalże fabrycznego. I teraz proszę Was o pomoc - dowiadywałem się, że można auto czasowo wyrejestrować, ale tylko na max 9 miesięcy i OC i tak trzeba płacić. Jeżeli wyrejestruję całkowicie to koniec - więcej nie zarejestruję. Więc mam pytanie - może ktoś w Was wie co mogę z takim fantem zrobić? Jak to rozegrać żeby autko postało te 15 lat, żeby nie płacić OC, a żeby potem można było nim dalej jeździć? Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to proszę podzielcie sie nim. Z góry dziękuję i pozdrawiam!
  6. michaltp

    Moja 324D nie podaje paliwa.

    a jak kręcisz długo rozrusznikiem to paliwo w końcu nie idzie do pompy?
  7. nie no absolutnie nie stać mnie na e46. Nawet na porządną e36 2.5 tds musiałbym jeszcze zbierać... a ten silnik w turbo traktowałbym jako jednorazową przygodę. Jeśli zepsułaby się turbina to nie kupowałbym drugiej tylko od razu zmienił silnik na stary. Praca przy przekładaniu nie jest dla mnie niczym straznym, gdyż to jest właśnie moje hobby. Do tego mój ojciec ma warsztat więc nie ponoszę żadnych dodatkowych kosztów związanych z przełożeniem silnika. No więc dalej proszę o pomoc... :D
  8. no tak masz rację wiem że 6-cio cylindrowy diesel bez turbiny to jest po prostu niezniszczalny i mam dowody bo na liczniku już 300 000 km a ja sam mam ją rok i zrobiłem już 20 000 bez nawet najmniejszej awarii. lecz mimo wszystko chcę założyć turbo a jak się zepsuje to zawsze będę miał swój niezniszczalny stary silnik ;) więc nadal proszę o pomoc...
  9. Witam! Posiadam piękną 324 d w niemalże idealnym stanie. Jednak chciałbym założyć silnik 2.4 turbo... mam pytanie w związku z tym... na jakie problemy mogę sie natknąć podczas przekładania silnika? moje bmw jest z 87 roku a silnik w turbo chcę kupić z elektrycznie sterowaną pompą. Czy to wymagałoby zakładania jakiejś dodatkowej instalacji elektrycznej w moim bmw? Czy od tej pompy w turbo odchodzi gdzieś jakaś dodatkowa instalacja? No bo jak pewnie wiecie w 2.4 d jaki posiadam pompa żadnej istalacji nie ma... Proszę o pilną odpowiedz i z góry dziękuję!
  10. miałem identyczny problem. a co sie okazało - wykręciłem czujnik a tam musiał dostać się jakis paproch i blokował swobodny ruch sprężynki w czujniku... wziąłem pędzelek i benzynę porządnie wymyłem czujnik i po problemie... raczej mało prawdopodobne żeby nie było ciśnienia oleju w układzie wg mnie to raczej wina czujnika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.