Witam, na wstępie chciałbym prosić o nie pisanie bezsensownych uwag na temat gazu i jakie 'to' jest złe ;) Ok przechodząc do sedna sprawy problem wygląda następująco, założyłem a właściwie gazownik założył mi instalacje sekwencyjną STAG 300. Samochód jeździ ok ale po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów wywala kontrolkę check engine, gość ją kasuje i po kilkudziesięciu km znowu się zapala. Jeżdżę do niego co chwile, kasuje mi błąd i po chwili znowu wyskakuje i znowu muszę jechać na wykasowanie. Czy ktoś wie jaka może być przyczyna ciągłego pojawiania się tego checka ? Ps. auto to 325 a silnik m54b25