Witam Z podobnym problemem borykałem się w mojej e30 (silnik m42). Jak zimna chodziła super, jak temperatura przekroczyła 60 stopni silnik zaczynał prychać kichać i dopiero jak pedał gazu do podłogi to tak po sekundzie zaczynała normalnie iść. Na komputerze nic nie wychodziło (zero błędów). Wymieniałem na czuja sondę lambda, czujnik temp. oraz odpychałem wydech. Nic nie dawało. Nawet na aparaturze sprawdzałem pompę paliwową i trzymała ciśnienie. Jedyne co pomogło to jazda na gazie (miałem zwyczajną instalacje i szła jak burza), ale wracając do tematu jak jeździła na gazie to znaczy że czujniki odpowiedzialne za zapłon były można powiedzieć ok (gdyby mapa zapłonu była posypana to i na gazie by nie chodził). Mechanik podpowiadał mi że przyczyną może być jak ktoś wyżej napisał że mam licznik od R6 ponieważ jak sprawdzaliśmy ją na ustawieniach e36 to wyskakiwał błąd - uszkodzenie czujnika prędkości pojazdu. Aha i coś nie hallo było z czujnikiem położenia przepustnicy. Gdzieś wyczytałem że możliwe że wtryskiwacze miałem skopane (że na zimnym czas wtrysku był ok ponieważ jest dłuższy, a jak się rozgrzeje to nie wyrabiały i dlatego źle chodził). Potem wkładałem rezystor w przewód od czujnika (zapier... jak głupi ale nie polecam na dłuższą metę). Powiem tak do końca problemu nie rozwiązałem ale mam nadzieje że chodź trochę naprowadziłem. Bym zapomniał u mnie zaczęło się po swapie chodź silnik był kompletny więc mogę podejrzewać że ktoś grzebał przy kompie ponieważ człowiek od którego go brałem był fanem tuningu i może umiejętności mu zabrakło i cosik źle przestawił w sofcie. Pozdrawiam