Czesc wszystkim, chcialbym sie pochwalic, gdyz nadszedl wielki moment w moim zyciu – decyduje sie na zakup pierwszego bmw, e32. Duzo czytalem, ogladalem, dowiadywalem sie na temat tego modelu, no ale nic nie zastapi przeciez zbiorowej wiedzy forumowiczow ;) Totez chyle czola przed towarzystwem i prosze o porady przy kupnie tej jakze szlachetnej siodemki. Biore pod uwage dwa silniki: poczciwa rzedowa 6-tke, ta wieksza, t.j. 3.4 (735i) oraz trzylitrowa widlasta osemke. Z tego co wiem, ze wzgledu na prosta i sprawdzona budowe, M30 jest ‘nie do zdarcia’, a ewentualne naprawy sa duzo tansze niz w przypadku znacznie nowoczesniejszej aluminiowej V8-mki, ktora na dodatek szwankuje troche czesciej. I tu pierwsze pytanie – jak wyglada to w praktyce? Ktory silnik cieszy sie u was wiekszym uznaniem? Kolejna sprawa, jak porownacie osiagi tych silnikow? Czy to prawda, ze 735 przyspiesza minimalnie szybciej (ok. 0.2 sek), za to rozpedza sie do mniejszej predkosci (230) niz troszke mocniejsza V8? Na jakie elementy powinienem zwrocic szczegolna uwage przy ogledzinach E32? Wiadomo, ze sa rzeczy na ktore zawsze trzeba patrzec: rdza, szczeliny, szyby, praca silnika, dzialanie skrzyni, drobiazgi itp. – to w przypadku kazdego auta. Ale czy e32 ma jakies specyficzne potrzeby / niedomagania? Nastepna rzecz to finanse. Ciekawa rzecz, ze ze wzgledu na niski popyt e32 mozna kupic za male (zeby nie powiedziec smieszne) pieniadze. Ze trzeba o nie potem dbac i wkladac pieniadze, to jasne, ale zawsze lepiej kupic tanio i dalej inwestowac niz kupic drogo i tez inwestowac :) Tyle ze dostrzegam ze za 6-8 tys. (czasem wiecej) ludzie sprzedaja nieraz graty, podczas gdy czasem mozna za 5-6 tys. kupic swietnie zachowany egzemplarz. Czy to tylko zludzenie zoltodzioba czy zgodzicie sie ze mna? Bede wdzieczny za rozwianie moich watpliwosci, jak i wszelkie inne sugestie. Pozdrawiam ;]
