Panowie co to może być. Dolewam płynu w zbiorniczku wyruwnawczym na zimnym silniku do 1/3 tak jak to napisali na innych forach odpalam silnik i niby wszystko dobrze, ale po kilku kilometrach gdy staje i wyłanczam silnik zaczyna lać się płyn z pod korka i węża na dole przy chłodnicy. Potem zostaje w zbiorniczku ok 1cm płynu i wszystko jest ok moge jechać i nic się nie grzeje ale jak tylko doleje to znowu to samo. Ostatnio sprawdziłem to sobie odpaliłem go odkręciłem korek i troche dolałem ok 200 ml. Rozgrzał się a gdy wyłączyłem silnik poziom w zbiorniczku zaczął się wachać od 0 do momentu aż się zaczął wylewać i tak ok 2 razy. Zastanawiam się czy to nie wina korka czy czasem przepuszcza powietrze do obiegu ale pojęcia niemam.