Skocz do zawartości

krzysztof_goo

Zarejestrowani
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysztof_goo

  1. Trudno powiedzieć. To jeżdżący komputer i matematyka, jeśli przestawisz w równaniu jedną cyfrę całe równanie szlag trafia, i tek jest tutaj. Po pierwsze test, trzeba zobaczyć co wyjdzie, eliminowanie elektroniki, potem filtry, paliwa i powietrza, potem może przepływka... ale zawsze pierwsze to diagnostyka komp! Nie na jakimś laptopie, tylko oryginalny komp. Nie wykasujesz prawidłowo błędów, będą sie zbierać śmieci i zawsze będą bruździć. Na tym nie zaoszczędzisz.
  2. W końcu jeden z kumatych kolesi z FUSa zadał mi jedno pytanie- Czy miałem problemy z akumulatorem i ogólnie z prądem? Otóż tak, i to przez duże tak. Padł mi akumulator a dwa razy w trakcie jazdy straciłem całe zasilanie na kilkanaście minut. Okazuje sie że alternator tutaj nie jest takim sobie zwykłym alternatorem i jest odpowiedzialny za wiele rzeczy, jeśli w tym module coś padnie, auto szaleje, błędy za błędami. w przyszłym tygodniu jestem umówiony i sprawdzę informację. na pewno napiszę. Pozdro.
  3. No cóż po długim milczeniu mam info że mój komp nie czyta przepływki, mimo wymiany na nową dalej jest to samo. Mają sprawdzić mi wiązkę elektryczną od przepływomierza do kompa, jeśli jest ok, wymiana komputera i niwy soft. Dam znać jaki będzie tego skutek. Pozdrawiam.
  4. WTRYSKI ZAADOPTOWAŁEM, Z KOMPEM TAŻ BYŁO JEŻDŻONE I NA POCZĄTKU NIE WYKAZYWAŁ ŻADNYCH BŁĘDÓW, POTEM ZA MAŁE CIŚNIENIE NA DOŁADOWANIU I PADŁY WTRYSKI. AUTO E 60 Z 2004R. JEST JESZCZE COŚ CO MNIE NIEPOKOI, DIAGNOSTA STWIERDZIŁ ŻE JEST ZA NISKIE CIŚNIENIE W WYDECHU PRZED FILTREM CZĄSTECZKOWYM. NIE WYPOWIADAŁ SIĘ ALE TO BY SUGEROWAŁO ŻE SILNIK JEŹDZI NA WŁASNYCH SPALINACH, ZAWÓR ERG PRZY PRZEPUSTNICY TEŻ WYMIENIAŁEM, PRÓBOWAŁEM NA ODŁĄCZONYM WĘŻYKU PODCIŚNIENIA, TEŻ BEZ ZMIAN.ZA BARDZO SIE WTAJEMNICZYŁEM W TEN PROBLEM I NA DZIŚ ZABRAKŁO MI KONCEPCJI, POZA SAMĄ ELEKTRONIKA I SOFTEM. BYŁ ZACZIPOWANY W NIEMCZECH, MOŻE PROGRAM SIE WYSYPAŁ, CHOĆ TU PODOBNO SĄ TAK ZABEZPIECZONE ŻE JEŚLI COKOLWIEK BY SIĘ PRZESTAWIŁO NAWET BY NIE ODPALIŁ...SAM JUŻ NIE WIEM. :cry:
  5. wyczyściłem. dzieki za podpowiedź. chyba że jest zepsuty,ale to wyszłoby na komp. ten temat to chyba ja poruszałem, od kilku miesięcy z tym walczę. :modlitwa:
  6. kilka miesięcy walki z autem i parę tysi mniej w portfelu i brak rezultatu. przepływka, kolektor ssący, EGR , przepustnica, turbina, elektrozawory-wymienione, układ turbodoładowania sprawdzony i dalej nic nie pomogło. w tym tygodniu wymieniłem wtryski i tu pytanie.... po wyjęciu swoich wtrysków na których samochód śmigał dobrze okazało się że każdy był z innym numerem katalogowym, zakupione nowe też nie odpowiadały numerom jakie powinny mieć według katalogu, w dodatku były z motoru 3 -litrowego, sprzedający twierdził że muszą hulać w moim. WYMIENIŁEM :cool2: W PRAWDZIE SILNIK SIĘ ZNACZNIE WYCISZYŁ , zaczął palić o 2-3 litry na 100 mniej, ale problem braku mocy nie zniknął. CIEKAWOSTKĄ Z KTÓRĄ MOŻE KTOŚ SIĘ SPOTKAŁ JEST TO, ŻE KIEDY ZOSTAWIŁEM WŁĄCZONY SILNIK NA OK 1,5 GODZINY NA WOLNYCH OBROTACH BEZ OBCIĄŻENIA-KIEDY RUSZYŁEM ....SZOK- :norty: SAMOCHÓD CHODZIŁ JAK WŚCIEKŁY. POWTÓRZYŁEM TO KILKA RAZY DLA POTWIERDZENIA SPOSTRZEŻENIA I FAKTYCZNIE TAK JEST. PODOBNIE KIEDY PO TRASIE JADĘ DELIKATNIE DO 100/G BEZ CIŚNIĘCIA CZY WARIOWANIA SAMOCHÓD NABIERA PIERWOTNEJ MOCY, KIEDY ZACZNĘ GO TESTOWAĆ I DOCISKAĆ OSTRO-SŁABNIE, CZASEM DO TEGO STOPNIA ŻE CIĘŻKO ZE ŚWIATEŁ RUSZYĆ. MIAŁ KTOŚ PODOBNE OBJAWY??? LUDZIE POMÓŻCIE, TO JUŻ KILKA MIESIĘCY WALKI :mad2: JESZCZE JEDNO PYTANIE- CZY KOLEJNOŚĆ MONTAŻU WTRYSKÓW ODGRYWA TU JAKĄŚ ROLĘ, CZY JEST KTÓRYŚ WTRYSK STERUJĄCY???CZY TO NIEMA ZNACZENIA....
  7. w jednym z postów poruszałem tamat utraty mocy na dolnych obrotach. walka trwa już pół roku. wymieniłem już wszystko poza wtryskami... i tu przykra niespodzianka. z realOEM.COM ( http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=NC51&mospid=47751&btnr=13_0985&hg=13&fg=15 ) wynika jakie numery powinny mieć wtryski, trudno jednak znaleźć używki o takich numerach, "fachowcy" mówią że muszą być te same numery, drudzy że to nie takie istotne. znalazłem motor 3d z przebiegiem 36tyś "fachowiec mówił że będą hulać w moim 2,5d. KUPIŁEM (2400ZŁ) WYMIENIŁEM I ZAADOPTOWAŁEM NA KOMPIE W SERWISIE I L I P A. Wprawdzie spalanie znacznie spadło, silnik wyciszył się ale auto nadal nie jeździ. :evil: brakuje mi już koncepcji. co robić???? Co dziwniejsze wyjęte stare wtryski były każdy o innym numerze, żaden nie miał tego z katalogu. tak i zakupione mają takie same numery ale też całkiem inne od pozostałych. pomocy !!!!! Co do wymiany to proste jak drut, po 220 tyś przebiegu bez problemu wysunąłem wszystkie wtryski. należy tylko pamiętać rozbierając co i jak...zdjąć mosiężne podkładki i dosłownie liznąć na drobnym papierze i założyć ponownie, ewentualnie wymienić gumowe oringi, zwrócić uwagę po skręceniu czy wszystkie ułożyły się w gniazdach, można wziąć zwykłą linijkę i położyć na przelewy, wiadomo-wszystkie muszą być równo.ja nie odpowietrzałem układu, skręciłem i praktycznie silnik może raz się obrócił i zaskoczył. to tyle co do wymiany. całość operacji z dobrym kmpl. kluczy to dwie trzy godziny.
  8. ---mam automatyczną skrzynie biegów i 190 tyś. km. ostatnio w bmw sugerują że pada skrzynia i stąd utrata mocy, teoretycznie chyba jest to możliwe ale to tylko przypuszczenia. Tak naprawdę przyczyn może być jeszcze wiele, od padnietego któregoś czujnika po turbawke czy właśnie skrzynię, tyle że nikt nie potrafi określić co naprawdę. Myślę że w wawie i okolicach brak kompetentnych warsztatów, wszystko dzieje sie na zasadzie chybił-trafił. Ostatnio w jednym z najbardziej polecanych warsztatów z forum(nie wymienię nazwy :duh: ) próbowano mi wmówić że przyczyna braku mocy tkwi w spalonej świecy żarowej która rzekomo ma dogrzewać cylinder podczas jazdy..... Brak mi słów, brak koncepcji :idea: Na ta chwilę utrata mocy jest znacząca. do tego stopnia że czasem wstyd ruszać z pod świateł bo wszyscy mnie wyprzedzają i patrzą jak na czubka poruszającego się spacerkiem w gigantycznych korkach co jest co najmniej dziwnym zjawiskiem, powinienem chyba zacząć jeździć na awaryjnych żeby mnie nie otrąbili. Może ten temat przeczyta ktoś bardziej uzdolniony i podejmie sie naprawy mojego samochodu potwierdzając kompetencje swojej firmy a ja z pewnością opiszę ten fakt na forum reklamując jednocześnie ów warsztat, tym bardziej żę podobnych problemów z e 60 ma jak widzę więcej Formowiczów i zapewne chętnie skorzystaliby z profesjonalnej usługi.
  9. I tak temat braku mocy chyba dobiega końca a rozwiązania brak. byłem już w kilku polecanych warsztatach w warszawie i piasecznie, zostawiłem u nich dużo kasy i wiem tyle że jeśli byłby zapchany katalizator byłby wzrost ciśnienia za turbiną a przed tzw. filtrem czasteczkowym, jeśli wtryski- wyszłoby na komp, kolektory są ok, turbina też, sterowanie turbawką - niewiem, wiem że motor ma "dopalacz" bo są znacznie zwiekszone dawki paliwa i ciśnienie doladowania. A mocy brak- bida z nędzą, chiba trza do żyda. szkoda
  10. Tyle że ja w FUSIE diagnoze robiłem już trzy razy bo miało w końcu coś wyjść i nadal błędów brak a auto :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop:
  11. No tak i tu jesteśmy w punkcie wyjścia...................... Ja ostatnio po analizie kilku mechaników dochodzę do wniosku że to również mogą być wtryski. teoretycznie, czyli na komputerze błędów nie wykazują ale właśnie jakieś dwa miesiące temu z pospiechu zalałem verwę 98,(jakieś ok 35litrów-dolałem do pełna napędu)i podobno mogły się rozregulować, niby pracują ale nie tak jak powinny. Może tu leży pies pogrzebany?????
  12. -to się działo powoli, nie odczuwalnie, dopiero kolega zwrócił mi uwagę że to nie to co było... ostatnio brak mocy był odczuwalny do 2000, teraz już wyraźnie do 2500, mnie też się wydaje że to turbina lub jej sterowanie(elektroniczne)
  13. Prośba o pomoc w ustaleniu przyczyny braku mocy. Objawia sie to tak że do 2500obr jedzie jak tramwaj, po czym dostaje kopa i idzie pięknie. Przepływomierz wymieniony, kolektor ssący, filtr paliwa, filtr powietrza, separator oleju, turbina mechanicznie sprawna(nie wiem jak elektronika turbiny), testowany w serwisie bmw, żadnych błędów. Walczę już od miesiąca że o kosztach nie wspomnę a auto nie chodzi. P-O-M-O-C-Y :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :modlitwa:
  14. Panowie spokojnie. Jak mówiłem temat przerobiłem. Nie chodzi o to że koło miało bicie, przeciwnie-idealnie, ale napinacz wariował. Ktoś ten tłumik drgań nie wymyślił po to żeby nam utrudniać życie.... JESZCZE RAZ UWIERZCIE MI NIEMA INNEJ OPCJI NIŻ KUPNO ORYGINAŁU BO BĘDZIE LIPA.
  15. W moim e60 brak tunera tv, jestem nowym użytkownikiem i nie bardzo wiem jaki i gdzie się instaluje taki tuner, no i gdzie to kupić za rozsądne pieniądze. może tu ktoś mi podpowie.Posiadam 525d z 2004r.
  16. Lekcje odrobiłem i oto spostrzeżenia: nie próbujcie spawać!!!!!!!!!!!!!!! Koło owszem kręciło się równiutko ale tłumik drgań a raczej w tym momencie jego brak dał znać. Otóż w tym przypadku napinacz wariuje i odczuwalne to jest nawet w kierownicy bo i pompa wspomagania kręci się na tym pasku. Absolutnie odradzam! Osobiście polecam allegro. Kupiłem koło z 2006r za ok 500zł złożyłem i jest ok. to jedyna tańsza i dobra alternatywa. pozdrawiam.
  17. przy 180 000 padło. nie lubię koła pasowego... :nienie:
  18. No niestety :duh: nie mogę znaleźć żadnej używki ani zamiennika. Może ktoś wie gdzie to kupić taniej.....
  19. Już wszystko wiem. dzięki za podpowiedz, faktycznie rozwulkanizowało się koło pasowe, kosz oryginału to 1200zł i będzie hulać. szkoda tylko że nie wydam tej kasy w zbliżający sie fajny weekend. Pozdro.
  20. :mad2: :roll2: odpaliłem auto i ruszając zauważyłem że wspomaganie kierownicy nie działa, po czym poszedł smród palonej gumy i komunikat o braku ładowania akumulatora. Zgasiłem silnik i odpaliłem jeszcze raz. Na wolnych obrotach działał ok. Doszedłem do wniosku że pompa klimy staje więc ją wyłączyłem. nie pomogło. Nadal na wolnych obrotach wszystko ok. ale na wyższych zatrzymywały sie obydwa paski i paliły się. Zdjąłem pasek od klimy i wydawało sie że jest ok, ale po przejechaniu kilku kilometrów słychać było zawsze na tych samych średnich obrotach burczenie i znowu smród gumy. Czy koło pasowe wału korbowego ma jakieś sprzęgło które może powodować że zatrzymują sie wszystkie koła tzn. alternator klima popa wspomag. itd????[/b]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.