Tak jak w temacie, mam problem u siebie w 330D. Mianowicie jazda moim autem to ruletka, jeżdże, jeżdżę jeżdżę i jest ok, a w pewnym momencie chcę go odpalić i nic, mogę kręcic go do rana i nic, aż w po jakimś czasie cyk i odpala, nie wiadomo czemu! Nikt nie wie co to jest, czasem jest tak że odpala 30 razy pod rząd a czasem go zgasze i za cholere nie chce odpalić! CO TO MOŻE BYĆ??? a sprawa druga nie wiem czy powiązana jest z tym, że ostatnio raz jest ok a raz jakby brakowało mu mocy, ledwo przyspiesza, tak jak 320D a nawet wolniej, a chwile potem już normalnie przyspiesza jak należy?