Felgi masakra do wymiany, drzwi są do zrobienia. Wnetrze jest bardzo standardowe (brak sportowych foteli, brak komputera pokladowego) chociaż są pałąki i windshot, podgrzewane siedzenia i widzę guzik od klimy. Cięzko powiedzieć czy wnętrze jest zużyte, bo może rzeczywiście jest brudne i tyle. Ale jeżeli jest to trzeba by było pewne elementy wymienić. Do wlozenia lampy z bialymi kierunkami. Chyba był dzwon przodem. Bo maska moim zdaniem dziwnie leży i braki o ktorych niżej Z takich anomali których nie widze u siebie to: -Co to za błękitny wąż pod maska obok lewego kielicha ?!?!?! :) -Brak obrysówek!!! -Wydaje mi się że prawy leflektor jest ostro zaparowany - Wysoko stoi chyba normalne zawieszenie. - Wydaje mi się, że ma dziury zamiast halogenów z przodu - Antena tylna wydaje mi się dziwna. Na plus ewidentnie kolor który na zetce wyglada swietnię Moim zdaniem trzeba bylo by sie przejechac i zobaczyc jak samochod przyspiesza, dobrze by bylo też na geometrie pojechać przed zakupem. Jeżeli dobrze i prosto jeździ i nie ma totalnie rozwalającego się wnetrza to stargować co się da i resztę włożyć w samochód. Z3 3.0 w dobrej wersji i zadbane to myśle że 30 tys + chodzą. Ja przynajmniej tyle dałem za swoją... Jezeli samochód nie przekoszony to moim zdaniem może być dobrym wyborem dla kogoś kto chce Z3 na dłużej.