Ja zamówiłem X3 20 we wrześniu. Miał być do odbioru w kwietniu. W lutym zadzwoniłem do swojego sprzedawcy, a ten mi oznajmił bez żadnych emocji, że przecież produkcja mojego samochodu została przesunięta na sierpień czyli odbiór będzie w październiku Najbardziej wkurzyło mnie to, że nikt mnie nie poinformował o takiej obsuwie. Rozumiem miesiąc lub dwa ale nie pół roku. Już miałem sprzedawać swoje stare auto i dobrze, że zadzwoniłem do salonu bo zostałbym bez samochodu. Czy oni naprawdę nie potrafią zaplanować produkcji globalnie??? Postanowiłem zrezygnować w marcu. Sprzedawca poinformował, że bez problemu dostanę zwrot zaliczki. Jest maj i dalej nie dostałem zwrotu. Ostatnia informacja od sprzedawcy jest taka, że zwrócą mi zaliczkę po tym, jak się "mój" samochód wyprodukuje. Rzekomo w tej chwili nie mogą zwrócić, bo musieliby anulować zamówienie i produkcję, a chcą żeby samochód się wyprodukował bo sprzedadzą go komuś innemu. Na razie czekam, tracę cierpliwość a w międzyczasie przygotowuję kroki prawne... Nie spodziewałem się takiego syfu po BMW