Witam , mój samochód dopadła UPG , więc nie zwlekając wziąłem się za robotę. Po rozpięciu rozrządu okazało się że górny ślizg łańcucha jest w 2 kawałkach, a po ściągnięciu glowicy dolne ślizgi również są połamane, dodatkowo górny wałek ssący mimo blokady rozrządu na znaki jest po prostu źle ustawiony ( Po założeniu blokad na wałki , blokady nie przylegały do głowicy z obu stron). Po zdjęciu głowicy zdjąłem walki rozrządu i są ewidentnie dosyć mocno przytarte ,pod palcem czuć progi , wgłębienia . Takie same ślady są na łóżkach wałków i na górnych mocowaniach. Usłyszałem diagnozę że ten silnik chodził prawidło nie będzie jeśli będzie , I żeby szukać całej głowicy po regeneracji z nowymi wałkami etc, albo żeby sprawdzić panewki bo jeśli tam też coś się dostało to nie warto ratować. I teraz chciałbym usłyszeć wasze opinie na ten temat ,zanim podejmę jakieś pochopne decyzje, ponieważ sam samochód jest mocno doinwestowany i ma dobrą blacharkę, wiedząć ile już w nim rzeczy zrobiłem nie chce się za szybko rozstawać. Za wszystkie porady z góry dziękuję.