Dzień dobry, mam problem z moim samochodem i już szukam pomocy wszędzie, od mechaników przeszedłem już przez 4, po AI, kończąc na forum.
Problem polega na tym, że BMW od jakiegoś czasu zaczęło mi falować na obrotach, ale nie na jałowym, nie przez wydech, przechodząc do sedna:
1 bieg wszystko okej
2 bieg przy naciśnięciu gazu praktycznie w podłogę, podczas tzw dynamicznego przyspieszania auto od około 2300 obrotów faluje do 2500, ale moc dalej ma jedynie następuje chwilowa tak jakby zacinka, od 3 tysięcy do około 4 jest ok, wyżej nie zakręciłem i kręcić nie będę.
3 podobnie, tylko przy 3 tysiącach również to samo, ale występuje ta zaciska tylko raz
od 4 biegu do 6 zaczyna się robić ciekawie,
auto pod dostaniu nazwijmy to „kopa”, gazu w podłogę faluje od obrotów około 1900 do 2100 później od 2300 do 2500 itd itp, przez cały czas te obroty falują przy przyspieszaniu rosną i wracają.
Dodatkowo warto zauważyć, że leci dym z rury ciemny, ale jest to wywołane brakiem dpf.
Co już wymienił i co zostało sprawdzone:
Jest wyprogramowany dpf, nie było z nim problemów auto mam 2 lata, sprawdzałem nie zbiera się nagar ani nic, co jakiś czas jest czyszczony cały wydech.
Turbo wykluczone przez mechanika
Egr nowy wymieniony w ASO
Sprzeglo, dwumas, wysprzeglik wymienione
W kompie pokazywało Oil Wear, od VTG, więc został wymieniony
Filtr Paliwa, nie oryginalny nie pamiętam firmy, więc nie chce kłamać ale kosztował około 500 zł około 5 miesiecy temu wymieniony
Filtr Powietrza, filtron, nie za fajny filtr ale jest ok, jak do normalnego jeżdżenia starcza.
Dolot, ponoć sprawdzany ale nie jestem do końca tego pewny.
Może miał ktoś kiedyś problem, z f30,f10 itd itp. W 320d czy też innym