Witam wszystkich.
Jestem tu nowy wiec prosze o wyrozumialosc.
Mam taki problem. Przy starcie silnika slysze gluche uderzenie w podloge. Czasami jest czasami nie. W trakcie jazdy wszystko dziala ok, nie ma zadnych zgrzytow, halasow, szarpan. Sytuacja wyglada tak: wsiadam, hamulec i start. Gdy jest uderzenie i zgasze auto to po ponownym odpaleniu nadal wystepuje (trzymam hamulec), ale wystarczy ze zrobie zmiane po odpaleniu z P na N i juz po zgaszeniu i ponownym starcie go nie bedzie. Prosto mowiac: jesli jest to tylko na P a na N nie slychac. Jak stoje na swiatlach i sie wylaczy na start stop (przewaznie wylaczam) - nigdy nie ma tego walniecia. Tylko czasami na P. Temperatura silnika nie gra roli. Auto ma teraz 80k km przejechane. Kupilem w niemczech w serwisie gdy mialo 27.5K km i slyszalem to od samego poczatku. W BMW nie widza problemu. Moze ktos sie z tym spotkal lub cos slyszal o takim przypadku? Auta nie katuje jezdze normalnie, wiekszosc comfort czasami sport - wiadomo:)