Skocz do zawartości

Hitomka11

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hitomka11

  1. Do sprawdzenia 1. Cewki 2. Świece 3. Valvetronic Ta „czkawka” to na moje oko „gubienie” conajmniej jednego cylindra. Cylinder pracuje/nie pracuje i tak w kółko, wywołuje to właśnie takie charakterystyczne „szarpnięcia” i falujące obroty.
  2. Czy ja coś źle czytam ? Bo w ogłoszeniu nie jest nic napisane o wyciekach . Czy to jakaś rutynowa procedura ? O rozrządzie wiem, że trzeba - przekonałam się na własnej skórze - ja kupiłam 116i i trzy tygodnie po zakupie łańcuch mi spadł. Na postoju, gasząc silnik. Od trzech dni modle się o to, żeby nic poza tym się nie stało i był do odratowania (nie było niepokojących odgłosów, po prostu nie odpalił, wydechem szło ciśnienie, a zaglądając przez wlew oleju łańcuch wydawał się luźny)
  3. Witam, odgrzebuję stary temat. Przeczytałam wszystkie poprzednie odpowiedzi w tym wątku, ale nie dały one odpowiedzi na moje pytanie. Drążek zmiany biegów w mojej 116i drży niemiłosiernie - nie są to statyczne drgania, są raz są większe, raz mniejsze, a czasami cała buda duży Największe wibracje ma właśnie drążek. Chodzi oczywiście o drżenie na biegu jałowym - na wbitym tego drżenia nie ma. Kupiłam ją niecały miesiąc temu, ale zauważyłam że największe drgania są po dłuższej podróży - jeżdżąc po mieście tego nie uświadczam, ale jadąc już kawałek dalej, szybciej, pojawia się właśnie to mocne drżenie całego samochodu w zasadzie. Po chwilowym postoju (który zazwyczaj trwa od 15-20 minut) na zgaszonym silniku i ponownym ruszeniu drżenie ustaje, niestety pojawia się po kolejnej dłuższej i szybszej podróży. Dodam, że na biegu jałowym jest nierówna praca silnika i ostatnio zauważyłam, że parę rezy miałam problem z wbiciem 1. Czy może to być koło dwumasowe ? Do tej pory myślałam, że przepustnica albo przepływomierz, bo była tylko nierówna praca silnika na biegu jałowym i zapalił się check engine. Mechanik stwierdził, że to wina nieszczelnego wydechu (wtf?) i ma mi go pospawać. Ale jak doszły te drżenia to zaczynam się martwić, bo auto jest robione na koszt sprzedającego, a obawiam się, że jak koszt naprawy wzrośnie, to już nie będzie taki chętny do pokrycia tych kosztów. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.