Moja BETI pali jakieś 15 w mieście i 12 na trasie. Uważam, że wlewanie pb 98 na pewno nie powoduje oszczędności, ze względu na różnicę w cenie w stosunku do bardzo niewielkich oszczędności paliwa. Poza tym silniki 6cio cylindrowe charakteryzują się stosunkowo niskim stopniem sprężania co powoduje, że bez problemów i pogorszenia osiągów spalają nawet gorsze oktanowo paliwo. Szczerze nie chce mi się wierzyć aby silnik 2.5 mógł spalić 10 czy 11 litrów w mieście. Zastanawiam się właśnie jakie zużyte podzespoły wpływają na spalanie? Na pewno filtr powietrza, paliwa. Krokowy? Kończąca się pompa paliwa?