Witam.
Pacjent to BMW E61 LCI 2008R 2.0D N47 177KM.
Nadeszły upały i przy odpaleniu klimatyzacji, czuć zauważalny spadek mocy samochodu i drżenie, drganie, trzęsienie lewarka i na kierownicy. Oczywiście tylko przy wysokich temperaturach, rzędu 30° plus, bo na mniejszych czuć mniej wszystko.
Chłodzi pięknie, bo od razu mroźno w samochodzie się robi. Nic z niej nie syczy i nie buczy - przynajmniej tego nie słyszę.
Czy to normalne zachowanie w tym samochodzie? Muszę dodać znacząco więcej gazu, niż w jeździe bez klimy. Biegi też mocno wtedy spowalniają samochód, przy jeździe na luzie. Czuć jakbym miał przyczepę za sobą i ona by hamowała samochód. Obroty też wydaje mi się że spadają, bo trochę więcej gazu na luzie i jest akceptowalnie.
Po wyłączeniu wszystko wraca do "normalności". Klima nabita, robiona była tok temu - regeneracja, uszczelnienie i nabicie czynnikiem. Jakieś porady i sugestie?