Cześć wszystkim,
Tak samo jak część osób z tego forum zmagam się z problemem DPF-a. Zapatrzony w apkę przystąpiłem do działania.
Pierwsze co zauważyłem to po dłuższej jeździe niska temp. płynu chłodniczego, więc na pierwszy rzut wymieniłem oba termostaty. Obecnie temperatury w normie, auto się nagrzewa.
Poziom sadzy zaczął spadać, ale pomimo zaplanowanej regeneracji auto jej nie uruchamiało. Poziom sadzy spadał w wyniku "wstępnego" wypalania tj. temperatura spalin dochodziła do max. 300 stopni. Szukając dalej zauważyłem, że wskazania ciśnienia wstecznego czasami są w normie tj. pokazuje wartości mieszczące się w danym przedziale obrotów, a czasami wyskakuje wartość 8192 hPa. Wymieniłem czujnik ciśnienia wstecznego (co prawda nie jest to oryginał), ale zachowuje się identycznie, raz wskazania są w normie, a po jakimś czasie znowu pojawia się 8192hPa.
Jak czujnik działał prawidłowo to zrobiłem apką test:
700 rpm 59 hPa
1819 rpm 59 hPa
2860 rpm 65 hPa
3695 rpm 74 hPa
Czy macie może pomysł, co może być przyczyną takiego zachowania czujnika ciśnienia wstecznego? Pacjent to E70 z silnikiem M47, sterownik silnika nie wyrzuca żadnych błędów.