Witam, niedawno 13 marca kupiłem Bmw E91 320d. po przejechaniu może ze 100km silnik w jednym momencie stracił moc i stopniowo zaczął zwalniać i nie chce się odpalić. Na początku myślałem, że może to wina akumulatora lecz nie. Akumulator sprawdziłem. I problem pojawia się w momencie jak chcę odpalić samochód jakby rozrusznik nie miał siły. Próbowałem przepchnąć samochód na każdym biegu, nie ma opcji silnik stoi. Dodatkowo w momencie gdy silnik stawał pojawiła się żółta kontrolka samochodu na podnośniku i nic więcej. Obawiam się, że będzie to zatarty silniki. Ma ktoś jakiś pomysł ? Rok produkcji auta to 2008 Silnik n47. :cry: