Skocz do zawartości

Marco94

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marco94

  1. Sprawdziłem DISY Obie pracują w pełnym zakresie otwieranie/zamykanie i nie ma luzów na klapach. Mała disa wydaje dźwięk silniczka elektrycznego i robi to dynamicznie. Duża DISA nie słychać dźwięku silniczka (słychać klikanie) i robi to nieco wolniej. W kolektorze znikome ilości oleju, świeci się ale nie leje się z niego - jest zatłuszczony. DISY nie były zalane olejem, jedynie lekko zatłuszczone. Zaskoczył mnie fakt brak prawej śruby w małej DISa( bliżej grodzi) i ułamana łapka... Trzyma się na 2 śrubach dużej i małej wg schematu. Jeśli któraś jest do wymiany lub obie to jakiej firmy kupić ? Aktualnie jak na zdjęciach widać jest MAHLE. Oczywiście mała na 100% jest do wymiany z powodu ułamanej łapy ale czy ich zakres pracy jest odpowiedni? Czy mała powinna wydawać taki dźwięk? Proszę o komentarz i doradzenie. Przepustnica powietrza, czyściutka brak zaolejenia kilka kropek. Jedynie na obwodzie klapy stary olej/smar który wyczyściłem i jest jak nowa. Wziąłem się ponownie za sprawdzenie filtrów VANOSa w celu weryfikacji czy poprzedni mechanik je wyczyścił na moją prośbę. Były czyste (brak opiłków/brudu) ale wyczyściłem ponownie "Brake cleanerem" i wkręciłem na swoje miejsce. Przy tworzeniu postu zapomniałem dodać, że samochód wydaje dziwny dźwięk przy wkręcaniu go powyżej 1,5tys obr na biegu jałowym - Przy schodzeniu z obrotów wydaje dźwięk jakby silniczka elektrycznego na szybszych obrotach + zawirowanie powietrza/lewe powietrze. Po wkręceniu poniżej 1,5tys obr nie ma tego efektu. Pół roku temu kiedy zaczęły się objawy spadku mocy, byłem u gazownika w celu wymiany filtów/ ustawienia gazu cyklicznie co 10tys km. Poprosiłem o podpięcie komputera bo jeszcze nie posiadałem swojego. Stwierdził błąd związany z VANOSem/Rozrządem ale usunął i do teraz nie ma owego błędu. Wtedy też padał mi regularnie akumulator, który wymieniłem po kilku ładowniach i też powiązałem z tym owe błędy skoro akumulator potrafił klęknąć po nocy i nie dawał oznak życia to świrowały podzespoły i komputer. Elektrozawory były czyszczone razem z filtrami VANOSa ale nie przyniosło to skutku... Miesiąc wcześniej sam wyciągnąłem oba i przeczyściłem "Brake cleanerem" lecz nie przyniosło to żadnego rezultatu. Wyczytałem na anglojęzycznych forach, że mogą to być elektrozawory VANOSa? Sprawdziłem w ISTA zakres pracy dolotowego/wydechowego na biegu jałowym dodając gazu powyżej 1,5tys obrotów. Dolotowy pracuje tylko w dodatnim zakresie ok 85 stopni i wyżej natomiast wydechowy pracuje na ujemnym i dodatnim -/+. Jeśli w waszym mniemaniu sa to elektrozawory VANOSa to czy firma PIERBURG to dobra decyzja? Nie chce kupować OE za 850zł 1 szt gdzie cena PIERBURGA to ~450zł za 1 szt. LIVE DATA - ISTA "Silnik rozgrzany na biegu jałowym" VALVETRONIC WAŁEK MIMOŚRODKOWY KĄT ZADANY 26 STOPNI na biegu jałowym i zmienia się przy dodawaniu gazu WAŁEK MIMOŚRODKOWY KĄT RZECZYWISTY 23 STOPNI i zmienia się przy dodawaniu gazu Więc rozumiem że pracuje OK? VANOS Pozycja układu VANOS - STRONA DOLOTOWA - Zmiana tylko w zakresie dodatnim podczas dodawania i odejmowania gazu Pozycja układu VANOS - STRONA WYDECHOWA - Zmiana w zakresie ujemnym i dodatnim podczas dodawania i odejmowania gazu SONDY LAMBDA ZDJĘCIA DISA + FILMIK Z TESTU MAŁA DISA FILMIK Z TESTU https://files.fm/f/9ry7d6ys4 DUŻA DISA FILMIK Z TESTU https://files.fm/f/zccbgqbz9
  2. Cześć wszystkim! :wink: Zakupiłem 2 lata temu E90 N52B30 autko świetnie się sprawowało do czasu. Po roku przestał odpalać po całej nocy, więc ładowanie prostownikiem i wystarczało na dzień/dwa i znowu to samo. Po diagnozie padło na klemę IBS i została odłączona na testy - Okazało się że to jej wina. Miesiąc później wymieniłem akumulator na 77ah 780a i został zakodowany przez pseudo mechanika na 70ah. Ładowanie w tamtym okresie około 14.2v - 14.5v na wpiętej klemie IBS. Aktualnie po roku użytkowania samochodu znacząco spadła mi moc auta. Samochód nie wkręca się na obroty tak jak kiedyś. V-MAX 220km/h a kiedyś spokojnie 240/260km/h i to znacząco szybciej - Skoda potrafi zrobić mnie na światłach... Zainstalowałem INPA, sprawdzenie błędów - brak. Następnie skasowałem wszystkie adaptacje z silnika i przejechałem 100km + ładowanie akumulatora do 100% bo okazał się niedoładowany. Nic to nie dało, ale podpiąłem ponownie prostownik a tam 50% akumulatora. Ponowne ładowanie do 100% i w tym momencie zainstalowałem ISTA. Tu też brak odczytów błędów ale w ISTA jest magiczny guzik na górnym menu z baterią. Wciskam a tam połączenie 100%, bateria 100% po naładowaniu. Dodatkowo kodowanie w NCS baterii na 80a (rejestracja w INPA + NCS kodowanie na 80a). Dla sprawdzenia wchodzę w INPA i widnieje 80a. Kolejna jazda 20km podpinam kompa, sprawdzam stan baterii 76%, robię kolejne 20km i sprawdzam ponownie i pokazuje 52%. Wchodzę do INPA ładowanie 13,2v - 13,5v. Podczas jazdy 13,5v przy odpiętej klemie IBS, którą odpiąłem przed 3 ładowaniem prostownikiem. Zaznaczam, że akumulator ma rok VARTA 77ah 780a. W tym momencie sprawdzam miernikiem napięcie na klemach pod maską - 13,9v - 14,00v na biegu jałowym z wyłączonymi światłami i osprzętem. Kolejno sprawdzam napięcie na alternatorze 13,9v - 14.00v więc przechodzę do akumulatora. Plus na śrubę od piro - minus na bolec minusowy akumulatora - 13,9 - 14,00v - Kolejno minus na klemę IBS (zaznaczam że niebieska wtyczka IBS jest odpięta) i pokazuje 13,2v. Wchodzę do ISTA i ponownie sprawdzam jak wygląda sytuacja z akumulatorem a tam 52% mimo odpiętej klemy IBS. Błąd klemy IBS występował pomimo podpięcia i odpięcia(to oczywiste) ale chciałbym się dowiedzieć dlaczego akumulator po odpięciu klemy IBS znowu ma 52% jakby nie było ładowania ale alternator wskazuje ~ 14,00v i na klemach tak samo? Czy to wina klemy IBS mimo jej odpięcia czy szukać winy w alternatorze/akumulatorze? Dodatkowo od roku słyszę jakby grzechotanie plastiku co jakieś 30/60sec przez 3/4sec i ustępuje. Jak przykładam rękę do alternatora to w trakcie tego grzechotania odczuwam delikatne wibracje w tym właśnie momencie ale nie umiem zlokalizować na słuch czy to właśnie alternator. Jedyne co mogę stwierdzić to dźwięk dochodzi z prawej strony patrząc na silnik - Słychać to też w kabinie na biegu jałowym. Jak dodaje gazu na niskich obrotach słychać jakby zasysanie powietrza (lewego) ale nie jest w 100% pewien. Wymieniłem profilaktycznie ok 10/15tys km świece + pasek wielorowkowy który się ślizgał i wyczyściłem elektrozawory + sitka. Olej i filtry wymieniane co 10tys/12tys km - Aktualnie Miller's oils ee performance engine oil C3 5w30 + płukanka Miller's - Wcześniej Motul 5w30 i Valvoline 5w30. Zużycie oleju 1l na 3/4tys - Gdzieś się poci - musze to sprawdzić. Nie kopci - jedynie na gazie biała chmurka ale to oczywiste. Płyn chłodzący normalny stan, po 2 latach dolałem 50ml aby wyrównać poziom do max. Niebawem wymiana całego płynu. Wcześniejszy właściciel z tego co mi wiadomo wymienił odmę, uszczelkę pokrywy zaworów + uszczelkę kolektora dolotowego i wszystko wyczyścił - Nie sprawdzał DISA małej/dużej - Mogę rozebrać i wykonać testy jeśli ktoś wskaże. Opisałem co mogłem i co zrobiłem. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto pomoże mi z tematem gdzie szukać, co sprawdzić/zrobić. Jest instalacja gazowa ale nie ma różnicy czy na gazie czy benzynie, auto tendencyjnie traciło moc z czasem. Jestem z okolic Katowic/Bytom - Więc mogę gdzieś podjechać na diagnozę jeśli ktoś się zna na tym typie silnika. Wrzucam zrzuty ekranu z INPA po rozgrzaniu auta - ok 40km - Wszystko wykonywane na benzynie testy/adaptacje. https://files.fm/u/dqw2v7da9
  3. Marco94

    Śląskie

    Cześć Szukam dobrego mechanika do diagnozy N52B30a w okolicy Piekar Śląskich. Samochód stracił troche mocy i jest bez błędów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.