Cześć, borykam się z problemem, który dotyczy inspekcji tylnych klocków. Po wymianie tarcz i klocków przód/tył i skasowaniu inspekcji klocków przód/tył pojawił się problem, że podczas kasowania inspekcji tylnych klocków następny serwis wskoczył na -25000km, z przednimi wszystko ok. Wyczytałem na forum, że trzeba wymienić czujnik na nowy, co też mechanik potwierdził i tak zrobił, oraz ponownie skasował inspekcję i w iDrive pojawiła się informacja, że następny serwis tylnych klocków za 25000km. Wszystko fajnie, ale pojawił się problem. Zrobiłem niecałe 200km od ostatniej wizyty u mechanika, a serwis tylnych klocków wskoczył już na 23000km, a przy każdym odpaleniu samochodu, na ekranach pomiędzy zegarami pojawia się ikona samochodu, a poniżej przebieg na chwilę obecną 23000km (tak jakby ciągle przypominał o nadchodzącym serwisie tylnych klocków). Czy w tej sytuacji trzeba jeszcze trochę pojeździć, żeby się czujnik zaadaptował, czy samochodów z powrotem oddawać do majstra? Dajcie znać czy ktoś miał podobny problem i jak sobie z tym poradzić, bo takie rzeczy strasznie irytują :(