Witam przed wczoraj wpadłem w zaspe i wyciągali mnie traktorem do tej pory wszystko działało normalnie z tym że po diagnozie komputerowej wykazało że lewy tylni czujnik ABSu nie działa i niema kontroli trakcji te kontrolki się śqiexiły cały czas i przestał działać prędkościomierz. Jak już wyciągnęli mnie z tej zaspy co okazało się że auto nie jedzie wogule do przodu, ale wsteczny jest na sporcie i na normalnym biegu D nie rusza z miejsca. Jak macie jakiejś sugestie, pomysły w tej sprawie proszę pomużcie ja za chwile jade pakować auto na kasetę u nos zima ze nima gdzie śniwgu odgarniać. Zabawy trochę było a tera k*** kicha. Pozdrawiam Bartek.