Witam, pacjent to n47, 276k nalotu. Od dłuższego czasu mam dźwięk dzwonienia w okolicach 1600-2000 obrotów. W ostatnim czasie mam wrażenie, że przybrał na sile. Określiłbym go jako "grzechotka", przy mocniejszym dodaniu gazu, przy stopniowym dodawaniu gazu jest to bardziej cykanie ale ledwo słyszalne. Po puszczeniu gazu grzechotanie "odbija się" przez chwilę i wraca do cyklicznego cykania. Rozrząd ponoć wymieniany przez poprzedniego właściciela stosunkowo niedawno. Tutaj filmik z otwartym oknem i ściągniętą górną pokrywą
A tutaj poranne odpalenie, telefon obok lewego koła, w tle na pewno słychać pisk paska wielorowkowego.
Poza tym żadnych objawów, spalanie ok, przyspieszenie ok. Możliwe, że to jakiś element po prostu rezonuje czy to typowy dźwięk rozrządu w tym silniku? Pozdrawiam.