Witam Otóż proszę Was o pomoc w zdiagnozowaniu usterki, która unieruchomiła auto e46 320d 150KM lift - przebieg 130tyś kupiłem go uszkodzonego blacharsko z przodu - i tutaj naprawiony. Niestety teraz nie moge go odpalić. Odpalam go na 1 sek tylko po dłuższym podpompowaniu ropy. Pedał gazu przycisnięty czy nie - i tak gaśnie. Miesiąc temu odpalał podobnie, czyli na sek i gasł - poźniej po wielu próbach zapalenia przestał całkowiecie łapać więc udałem się do mechaniora podłączyć go pod komputer Pokazało tylko błędy czterech świeć lub sterownika. Sterownik naprawiony u Rogera-Nysa. Swiece wymienione - był taki nalot czarny na nich. Nowe świece grzeją. Teoretycznie powinno być ok ale problem ten sam. Później jeszcze odłączyłem przepływomierz i zaczął chodzić dłużej ze 3-4sek i zgasł - a już myślałem qrde bedzie działać :) pozniej już tylko zaczął odpalać i po 1sek gasł ale zauważyłem, że tak jakby coś się poprawiło - nie muszę już za każdym razem dłużej trzymać kluczyk żeby pompka pompowała ropy - tylko chwila i łapie poźniej już podłączyłem przepływomierz i tak samo się zachowywało jak w momencie gdy był odłączony Teraz boję się znowu tak krecić rozrusznikiem żeby znowu nie przypalić świec. Pompka paliwa pompuje, filtr paliwa raczej też dobry, Czy ma ktoś jakiś pomysł? załączam filmik