Cześć wszystkim. Chciałem się podzielić z wami pewnym problemem z którym sie borykam. Dziśiejszego dnia jak wracałem z pracy gdy zrobiłem juz około ~10km trafiłem na korek. Gdy stałem w korku stwierdziłem że jak nie jadę to zgaszę samochód bo bezczynnie pracował, gdy wszystko ruszyło i jechałem z małą predkością ~20km zaczął delikatnie lecieć biały dymek taki jak para wodna z rury wydechowej zimą tylko gęstszy przestało po około 3 km i gdy miałem zjezdżać już do domu, zauwazyłem ze wydobywa się znowu ten dymek. Niezwłocznie sprawdziłem jak sprawy sie mają w aplikacji Btoll, lecz nic nie zauwazyłem poza błędem sondy lambda który skasowałem oraz że zbliża się czas wypalania, więc nie wachając się włączyłem wypalanie DPF'u gdyż mieszkam przy trasie, gdy temperatura spalin urosla z normalnych 130 stopni wyżej to zaczął wydobywać się niebieski dym na około ~5km i przestało. Filtr bardzo fajnie i szybko sie wypalił bo jechałem w granicach obrotow 1700/1800 Przy powrocie do domu brak jakiegokolwiek dymu. Miałem podobny przypadek kiedyś gdy stałem w korku i jak ruszyłem to miałem rownież takie objawy jak wyżej ale później się nie powtarzały ( może przez to ze w korku nie stałem dawno ) Czy ktoś miał podobne problemy i może mi jakos w tym wszystkim pomóc, bo jestem troszke mówiąc zesmucony z tym co sie stało a samochód potrzebuje na dojazdy do pracy .. ;( Sprawdziłem tematy, jedynie co się pojawiło to niebieski dym po postoju i po wymianie odmy ustało, dodam że ja wymieniałem już tą membranę na pokrywie zaworów Filtr DPF wypala mi się co około 100km, więc chyba szybko. ( zapomniałem hasła do starego konta, nowe konto )