Witam
Chciał bym sie was poradzic w sprawie wibracji ktore ostatnio pojawiły sie u mnie.
e91 n47d20a 177km 230tys
Podczas wymiany dwumasy i sprzęgła(luk) postanowiłem od razu wymienic poduszki silnika i sprzyni(na febi) bo orginalne wygladały na zmęczone.
I tu sie wszystko zaczyna sprzęgło działa git, auto przestało robic kangura przy ruszaniu.
Ale na zimnym silniku na postoju pojawiły sie bardzo silne wibracje całej karoserii ktore po rozgrzaniu auta troche ustepują.
A kolejną rzeczą ktora sie pojawiła są wibraje przy ok 2 tysiącach obrotów podczas jechania na 2,3 biegu (na 2,3 biegu na pewno na innych mozliwe ze są ale znacznie mniejsze). Zwiększając obroty na postoju do 2k te wibracje nie wystepują.
I tu moje pytanie, co to moze byc ogolnie mechanik sam zamawiał poduszki febi nie mam ich numerów .
Czy to nie powinno byc tak ze od samego zamontowania nowych poduszek nie powinno byc zadnych wibracji ? czy te poduszki potrzebują czasu zeby zaczeły działac jak nalezy ?
Czy moze sa zle zamontowane ? Lub są po prostu od benzyny i są za twarde ?
Ma ktos moze jakies doświadczenia ze zmianą poduszek silnika ?
Wibracje na postoju na zimnym silniku są tak mocne ze az mnie stopy bolą xD