Skocz do zawartości

Mario1500

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mario1500

  1. Wydaje mi się że może to byc turbo - zacięta geometria. Jak leci czarny dym w dieslu to jest za mało powietrza, a skoro masz wszystko szczelne to ewidentnie turbo już swoje wydmuchalo i nie doładowuje. Mam tak u siebie (brak mocy od dołu i przykapcanie na czarno).
  2. Widzę że nikt z forumowiczów nie miał nic podobnego więc podzielę się z wami , bo znalazłem przyczynę. Pęknięty wąż od interkulera, auto kopcilo ale zmyliło mnie to, że mam turbo do regeneracji bo po wirusie szybciej się skończyło :D . Dziś pojechalem do prawdziwego mechanika który jak tylko usłyszał silnik jak podjechałem to powiedział że mam nieszczelność w dolocie. Wywaliłem oczy, kolesia widzę pierwszy raz. Otworzył maskę zaczął szukać nieszczelności i znalazł wąż między turbo a IC mała dziura. Owinął bandażem izolacyjnym i mówi abym przejechał się i sprawdził. Auto już nie gaśnie przy gwałtownym hamowaniu :) Wąż zamówiony, a w poniedziałek wstawiam na turbo. Przez nieszczelny wąż i kulejące turbo zapchał się nagarem katalizator i auto się dusiło. Temat zamkniety
  3. Kiedy był wymieniany olej w skrzyni i uszczelniacze mechatroniki? Jak znam polskie zasady, to auto od momentu sprowadzenia nie miało wymienionego oleju. Wiem że w serwisuwce BMW jest napisane że oleju w skrzyni automatycznej się nie zmienia, a już w serwisuwce ZF jest jasno napisane że wymiana co 60 k. Moje auto sprowadzone do kraju w 2017 z przebiegiem 190k teraz ma 280k a rok produkcji filtra skrzyni 2015 uszczelniacze mechatroniki z 2008. Zacznij od wymiany oleju, filtra i uszczelniaczy mechatroniki (1 - kwadratowy i 3 tulejki) następnie procedura uzupełniania oleju i skasowanie adaptacji skrzyni. Na koniec delikatna jazda przez około 100 km i zobaczysz jak ta skrzynia potrafi pięknie działać .
  4. Witam wszystkich. Od niedawna jestem posiadaczem E87 120d 163KM - wirus 198KM, automat. Od tygodnia borykam się z gasnącym silnikiem podczas gwałtownego (awaryjnego) hamowania. Zachowuje się jak by nie wysprzęglał. W styczniu wymieniałem w skrzyni olej, filtr oraz uszczelnienia mechatroniki. Była przeprowadzona adaptacja skrzyni i przez 5k km nic złego się nie działo, biegi przerzucają się idealnie w górę i w dół. Sprawdzane pod INPA - brak błędów, silnik chodzi równiutko. Na postoju jak jest na P i wrzucę R lub D czuć na silniku jak bym załączył klimę, ale nic po za tym. Jak hamuje normalnie przy dojeżdżaniu do świateł też jest ok. Akcja ta zaczęła się od momentu uszkodzenia turbo (już nie dmucha - kopci na czarno) - czy turbo może mieć na to wpływ? Może ktoś z forumowiczów spotkał się z takim przypadkiem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.