jestememil

Serwis twierdzi, że panewki są w porządku - problemem rzekomo jest nierówna praca pompy.

No dzień dobry :) W moim N43 komunikat niskiego ciśnienia oleju pokazywał się na gorącym silniku przy niskich obrotach po bardziej dynamicznej jeździe (sporadycznie także w trakcie jazdy 120+). Pierwszym etapem walki z problemem była wymiana zaworu (OE 11417584990), która oczywiście nie pomogła, więc mechanik kazał mi sprzedać auto XD Auta nie sprzedałem, ale zmieniłem mechanika na większy serwis, który zasugerował wymianę rozrządu - pogruchotane plastikowe fragmenty zalegające w misce olejowej miały być zasysane przez pompę i w efekcie miały uniemożliwiać dalsze pompowanie oleju do silnika. Rozrząd został wymieniony i w trakcie rzeczywiście okazało się, że w misce pływał połamany plastik. Problem rozwiązany. No ale nie do końca, bo czerwony komunikat niskiego ciśnienia oleju jednak w ciągu 6 miesięcy ze dwa razy się pokazał. Nowy serwis stwierdził, że prawdopodobnie to jakieś sporadyczne problemy z ciśnieniem np. spowodowane jazdą po nierównościach i nie ma się czym przejmować, bo przecież gdyby to był permanentny problem, to komunikat pojawiałby się non-stop. No więc jakiś tydzień temu komunikat zaczął się pojawiać notorycznie, za każdym razem na gorącym silniku i na luzie. Auto wróciło do serwisu, gdzie wstępna rekomendacja po przeprowadzeniu testu pompy olejowej brzmiała: pompa do wymiany, ponieważ nie pompuje odpowiedniej ilości oleju cały czas, a nie tylko w momencie wyświetlania błędu. Koszt nowej pompy z robotą 5k+. Na razie poprosiłem o zdjęcie miski i dokładne sprawdzenie, czy gdzieś tam nie zalega jakiś syf... W skrócie: - zawór ciśnienia wymieniony - zamontowany kompletny nowy rozrząd - wymiany oleju po bożemu co +/-10kkm - błąd niskiego ciśnienia oleju występuje w podobnych okolicznościach co przed wymianą rozrządu i wyczyszczeniem miski z odłamków - auto ma przejechane prawie 200k, z czego ponad 30k ze mną za kółkiem - nie obserwuję żadnych spadków mocy, nie słychać żadnego stukania, wszystko wygląda jakby działało normalnie. Oczywiście nie piszę tego posta po to, by zniechęcić ewentualnych czytelników do wymiany rozrządu w przypadku problemów ze smarowaniem - z tego co widzę na różnych forach i grupach na FB jest to obok wymiany zaworu najskuteczniejszy sposób na pozbycie się czerwonych kontrolek oleju. Natomiast będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek spostrzeżenia i sugestie :)