Cześć Od jakiegoś czasu podczas ruszania i na niskich biegach w sekwencji ruszania auta, pojawiają się u mnie bardzo silne i głośne drżenia, jakbym miał starać się je zlokalizować to gdzieś w okolicy podłokietnika, przed tylną kanapą. Auto jakby chciało ruszyć ale zaczyna bardzo mocno drżeć i strasznie wibruje, przyspiesza jakby chciało a nie mogło z pełną mocą jak zwykle mogłem na to liczyć - nie mówię tu o ostrym ruszaniu ale np. o spokojnym ruszaniu ze świateł czy wyjazd z parkingu. Jak delikatnie odpuszczę pedał gazu to drżenia i wibracje ustają - wtedy przyspieszam jakbym jechał na pogrzeb lub obchodził się totalnie jak z jajkiem - niebezpieczne gdy włączam się do ruchu i potrzebuje zrobić to sprawnie i szybko i cała buda drży i hałasuje jakby coś miało się rozlecieć. Gdy nie popuszczam i jakby nie przerywam tych wibracji to potrafią się utrzymać jakiś czas (sprawdzałem czy to kwestia tylko chwili ruszania) nawet do 2500-3000 obrotów - dalej nie sprawdzałem czy same ustają bo bałem się że coś się rozleci. Pojawia się to nieregularnie, ale znacznie częściej na zimnym silniku, zdarza się to w momencie gdy ruszam z miejsca, i pojawia się też na drugim biegu. Czy ktoś spotkał się z takimi objawami nieregularnej pracy samochodu podczas ruszania? Z góry dzięki za pomoc.