Wczoraj odpiąłem przepływkę, jak radził kolega szumrak - silnik pracuje bardziej "gładko", przyspiesza dużo lepiej, ale troche go poszarpuje. Nie czuć zapachu benzyny. Odmę wymienię w poniedziałek, bo już wcześniej miałem kupioną - buczy nawet bez odkręcaniu korka, gdy podnoszę obroty. Przed wymianą zrobię próbę dymową. Tak się zastanawiam, czy przepływka jest uszkodzona, czy może to nieszczelność jednak i sondy dolewają, tak jak pisał kolega piotr520, a odpięcie przepływki sprawiło, że pracuje na mapach i nie uwzględnia korekcji z sond. Odnośnie przepływki to przypomniałem sobie, że na jałowym pokazywała ok 24 kg masy powietrza.