Witam ,wybaczcie jak już było ale nie znalazłem , sprawa dotyczy wymiany tarczobębnów ,do rzeczy ,wymieniłem komplet na tył tarcze ROTINGER klocki TRW,szczęki ATE , Na początku wszystko było ok ale gdy hamulce się lekko rozgrzały zaczeło coś stukać przy normalnym hamowaniu (nie ręcznym)stuki proporcjonalne przy szybszej jezdzie czestsze ,przy wolnej rzadsze . Rozebrałem jeszcze raz ,wypadł bolec do tarcz kotwicznych założyłem blaszki (z poloneza,nie polecam za dużo przerabiania) . Złożyłem wszystko ,wyjazd i znów to samo ,powoli kończą mi sie pomysły i nerwy . Takie pytanie ,czy tarcze Rotinger zwykłe , nie nacinane anie nie nawiercane , mają taki jak by frez malutki ale symetryczny na rancie ? Ze zdjęć poglądowych nie widzę żeby takie freziki były .
Pozdrawiam