Witam, temat wałkowany ale nigdzie nie znalazłam konkretnej odpowiedzi. Wczoraj samochod wrócił od elektromechanika, ale również bez konkretów. Cały czas coś kradnie prąd i nie usypia auta, elektromechanik wskazał, ze wszystkie moduły w środku pracuja ok ani moduł mpm ani bluetooth nie wskazują, że to one za to odpowiadają, mimo to coś nie wyłącza sterownika silnika na postoju, zaznaczę że alternator odpada został sprawdzony po jego odłączeniu samochód żyje własnym życiem, klema tez odpada zostało to sprawdzone, ręce opadają. Co jeszcze może być przyczyną ??? prosze o pomoc. Dioda na skrzyni tez sie nie wyłącza. Akumulator sprawdzony z nim też wszytko ok.