Posta żadnego nie usuwałem, tylko został usunięty (dlaczego, nie wiem) i dodałem jeszcze raz. Samochodami BMW jeżdżę ponad 20 lat, ale nie o to chodzi. Rzeczoznawaca od Wagasa twierdzi, że nagła awaria silnika..nie była nagła (urwanie klapki kolektora). Odwołanie do Wagas i ta samo - mimo tego, że nawet ASO(!) twierdzi, że jest to nagła awaria i nie sposób było jej przewidzieć (musi być "nagła", żeby uznali - warunki polisy Wagas). Naprawa/wymiana silnika jest b. kosztowna (to nie jest podstawowy model). W "normalnych warunkach" w tej sytuacji: sprawa w polskim sądzie i wyjaśnia się kto ma rację. Tutaj okazuje się, że jeżeli Wagas uzna, że awaria nie była nagła, to mimo że masz swojego rzeczoznawcę lub kilku plus ASO, którzy mogą potwierdzić/udowodnić, że awaria była nagłą, to zostaje tylko sąd w Angli, bo Wagas nie jest fimą ubezpieczeniową tylko agentem (ubezpieczycielem, a dokładnie zakładem ubezpieczeń jest firma z Angli i to z nimi trzeba się sądzić). No to pewnie finał za kilka lat, o ile w ogóle się zdecyduję :(